Skandal na pogrzebie Mandeli. Tłumacz migowy udawał, że tłumaczy!

2013-12-11 20:55

Kolejna wpadka podczas uroczystości pogrzebowych legendy walki o wolność - Nelsona Mandeli. Człowiek, który występował jako tłumacz języka migowego podczas wystąpień najważniejszych polityków świata, wykonywał gesty, które nie miały żadnego znaczenia. Po prostu machał rękami, udając że tłumaczy!

Nikt nie wie jak to się stało, że niezidentyfikowany mężczyzna w garniturze stanął pośród najważniejszych oficjeli tego świata, z prezydentem USA Barackiem Obamą na czele. Dla postronnych obserwatorów, oraz samych polityków, wyglądało, że jest on tłumaczem przekładającym ich wystąpienia na język migowy. On jednak nie miał pojęcia co robi...

– Facet machał rękami, ale jego gesty nie miały żadnego znaczenia - mówi agencji AP Bruno Druchen, dyrektor Związku Głuchych Republiki Południowej Afryki. – On po prostu udawał – dodaje dyrektor.

CZYTAJ TEŻ: Sweet focie z Obamą na pogrzebie Mandeli... A gdzie powaga?!

Potwierdza to czterech niezależnych ekspertów przepytanych przez FoxNews. Ich zdaniem, mężczyzna nie używał żadnego ze stosowanych w Afryce oraz Ameryce języków migowych. Zresztą jego nieskoordynowane gesty wykluczają użycie jakiegokolwiek języka migowego.

Jak pisze FoxNews, skandal z "tłumaczem" to tylko jeden z przykładów fatalnej organizacji uroczystości pogrzebowych Nelsona Mandeli na stadionie piłkarskim w Johannesburgu. Inne to: awaria komunikacji miejskiej, uniemożliwiająca żałobnikom dotarcie na stadion, czy fatalne nagłośnienie uniemożliwiające wysłuchanie części wystąpień.

Rząd zapewnia, że wszystkie te przypadki - z "tłumaczem" włącznie - zostaną wnikliwie zbadane.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki