Skatował pasierba za... ciastko

2018-01-03 1:00

Potwór! Trudno inaczej nazwać Jacka Juniora Montgomery'ego (31 l.). Skatował na śmierć swojego siedmioletniego pasierba tylko za to, że wstał z łóżka po ciastko. Następnie zmusił dwóch braci dziecka, żeby spali obok martwego chłopczyka.

Do tej niewyobrażalnej tragedii doszło na Florydzie. Z ustaleń śledczych wynika, że matka chłopca Donya Shenita Russell pracowała na podwójną zmianę w hotelu Seffner Masters Inn, gdzie mieszkała rodzina. Jack Junior Montgomery, który pod nieobecność matki miał opiekować się dziećmi, wpadł w szał, kiedy Brice wstał z łóżka i poszedł po ciastko. Mężczyzna zaczął najpierw krzyczeć, a następnie okładać dziecko pięściami i kopać je po głowie i brzuchu. Potem rzucił chłopcem o szafę, powodując natychmiastowy uraz mózgu. Następnie podniósł ciało siedmiolatka, położył na łóżku i kazał braciom dziecka spać obok martwego chłopca. Policję zaalarmowała matka Brice'a, która znalazła martwego syna po powrocie w pracy. Montgomery został aresztowany i usłyszał już zarzuty. W przeszłości brutal był kilkakrotnie zatrzymany za przemoc domową.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki