To w tym domu działy się rzeczy, od których włos jeży się na głowie. A zapewne to, co wiemy i czego kiedykolwiek dowiemy się o tym miejscu to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Elegancka rezydencja położona jest w samym sercu Nowego Jorku przy Upper East Side. Ma siedem pięter, piękne tarasy, z któych roztacza się widok na Central Park i wykończona została przy użyciu najdroższych, sprowadzanych prosto z Francji kamieni, złota i drewna dębowego. Od 1996 roku dom należał do Jeffreya Epsteina (+66 l.). Amerykański pedofil był przyjacielem wielu sławnych i bogatych ludzi. Imprezowali u niego Donald Trump, Bill Clinton czy książę Andrzej. W imprezach tych brali jednak udział nie tylko dorośli bogacze, ale też nieletnie dziewczyny, które Epstein według aktu oskarżenia stręczył tym, którzy za to zapłacili. Najmłodsze z nich miały tylko 14 lat. Co dokładnie znajdowało się w tym domu?
NIE PRZEGAP: KOLEJNA rakieta Elona Muska EKSPLODOWAŁA. Dramat w Teksasie!
Jak relacjonuje "Daily Mail", przede wszystkim kamery. Były wszędzie, śledziły każdy ruch gości. W specjalnym pokoju za ukrytymi drzwiami Epstein mógł na żywo podglądać wszystko, co dzieje się w niezliczonych pomieszczeniach willi. Na jednej ze ścian wisiał zdumiewający portret Billa Clintona w niebieskiej sukience i czerwonych butach na wysokim obcasie, były też wypchane zwierzęta - tygrysy i pudle. W jednym z pokoi urządzono "gabinet masażu". To tam zgodnie z relacją ofiar Epstein gwałcił je i molestował. Pedofil zgromadził tysiące zdjęć nagich nieletnich dziewcząt i zabawek erotycznych. Policja wkroczyła do domu Epsteina w lipcu 2019 roku. Pedofil trafił za kratki i czekał na wyrok za wykorzystywanie seksualne osób poniżej 15 roku życia, jednak niespodziewanie powiesił się w swojej celi w Metropolitan Correctional Center na Manhattanie w sierpniu 2019 roku. Nie wszyscy wierzą w samobójstwo, jako że Epstein miał wiele do powiedzenia o bardzo znanych, bogatych i wpływowych gościach domu w Nowym Jorku. Niedawno za kraty trafiła także przyjaciółka i stręczycielka Epsteina, Ghislane Maxwell. Odpowie za zwabianie nastolatek do licznych rezydencji pedofila, sama także miała dopuszczać się wykorzystywania seksualnego nieletnich. Nie przyznaje się do winy, tak samo jak nie przyznawał się Epstein.