Siergiej Ławrow założył bluzę z prowokacyjnym napisem tuż przed szczytem Rosja-USA na Alasce
Już za kilka godzin Donald Trump i Władimir Putin spojrzą sobie w oczy w Anchorage. Delegacje rosyjska i amerykańska przybywają do USA, a oczy całego świata są zwrócone na Alaskę. Analizowany jest każdy szczegół zachowania i wypowiedzi Rosjan i Amerykanów. A jednym z najczęściej komentowanych stała się... bluza Siergieja Ławrowa. Rosyjski minister spraw zagranicznych pojawił się na Alasce w nieformalnym ubiorze, a napis na białej bluzie Ławrowa mógł zdumiewać. Znalazły się tam cztery rosyjskie litery "CCCP" oznaczające... Związek Radziecki, czyli ZSRR. Czy rosyjski minister chciał w ten sposób prowokować zachodnich komentatorów, nie raz mówiących, że Putin chce odbudować Związek Sowiecki, a może zakpić z nich? A może sam Ławrow marzy o powrocie ZSRR i dał temu wyraz? Trudno powiedzieć, ale bluzka ministra pokazywana jest przez wiele mediów. Były szef MSZ Litwy Gabrielius Landsbergis ironizował, że Ławrow zdaje się mówić: „Dajcie nam połowę Ukrainy, a obiecujemy, że się zatrzymamy”.
ZOBACZ TEŻ: Światowi przywódcy zaszaleli z koszulami! Balijskie kreacje na G20, musisz to zobaczyć
Rozmowy na Alasce mają odbywać się w bazie Elmendorf-Richardson. Zacznie się o 21 czasu polskiego
Rozmowy na Alasce to pierwsze spotkanie obu przywódców twarzą w twarz od 2018 r. i mają odbywać się w bazie Elmendorf-Richardson – dawnym punkcie strategicznym USA do monitorowania działań ZSRR. Trump ostrzegł, że jeśli Putin nie wykaże chęci kompromisu, spotkanie może skończyć się „w ciągu kilku minut”. Prezydent USA zapowiadał też „bardzo surowe konsekwencje” dla Rosji w przypadku braku zgody na zawieszenie broni. Jednocześnie nie wykluczył, że ewentualny pokój mógłby wiązać się z „pewną wymianą terytoriów”, ale pod warunkiem, że Kijów się zgodzi. Spotkanie prezydentów Rosji i USA ma zacząć się dziś, 15 sierpnia o godzinie 21 czasu polskiego.