Strzelanina w szpitalu. Zabił dwie pielęgniarki tuż po tym, jak jego dziewczyna urodziła dziecko

i

Autor: Shutterstock Strzelanina w szpitalu. Zabił dwie pielęgniarki tuż po tym, jak jego dziewczyna urodziła dziecko

"Ktokolwiek wejdzie do tego pokoju, umrze razem z nami"

Strzelanina w szpitalu. Zabił dwie pielęgniarki tuż po tym, jak jego dziewczyna urodziła dziecko

2022-10-25 12:31

W szpitalu w Dallas w amerykańskim stanie Teksas doszło do strzelaniny, jak informuje Daily Mail. 30-letni mężczyzna miał zabić dwie pielęgniarki podczas gdy odwiedzał swoją dziewczynę, która właśnie urodziła dziecko. Według doniesień świadków, otworzył ogień po tym, jak oskarżył partnerkę o zdradę.

Nestor Oswaldo Hernandez podczas odwiedzin w szpitalu Methodist Dallas Medical Center oskarżył partnerkę o zdradę i - jak relacjonuje policja - powiedział jej, że "ktokolwiek wejdzie do tego pokoju, umrze razem z nami". Następnie wyciągnął pistolet i kilkakrotnie uderzył ją w głowę. 

Następnie Hernandez najpierw zastrzelił 45-letnią pielęgniarkę, kiedy ta weszła do pokoju, żeby zająć się pacjentką. Potem zabił jej 63-letnią koleżankę z pracy po tym, jak zajrzała do pokoju, słysząc strzały. Następnie sam został postrzelony. 

- Oficer policji strzelił do podejrzanego i ranił go - powiedział w oświadczeniu rzecznik szpitala Ryan Owens. Ranny napastnik został przewieziony do innego lokalnego szpitala. W zdarzeniu nie ucierpiał noworodek zaatakowanej pacjentki. 

Hernandez podczas strzelaniny przebywał na zwolnieniu warunkowym, miał na kostce policyjny monitor. Otrzymał specjalne pozwolenie "by być ze swoją drugą połówką podczas porodu". Wcześniej skazano go za napad z bronią w ręku, którego dopuścił się w 2015 roku.

Sonda
Uważasz, że aktualne wymagania do pozwolenia na broń są wystarczające?
Prezydent Zełenski przemawiał w Kongresie USA a potem pokazał to wstrząsające nagranie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki