"Telegraph": Donald Trump w zamian za zakończenie wojny na Ukrainie oferuje Putinowi umowy o minerałach
Mnożą się kolejne spekulacje wokół nadchodzącego spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem, które odbędzie się już jutro na Alasce. Co dokładnie prezydent USA chce zaproponować Rosjanom? Rąbka tajemnicy uchylił "Telegraph", powołując się na anonimowe źródło podobno zaznajomione z propozycją amerykańską wystosowaną do Rosjan przed szczytem. Donald Trump według tych doniesień rozważa udostępnienie Moskwie rzadkich ziem i surowców energetycznych z Alaski oraz umożliwienie Rosji eksploatacji złóż litu i innych minerałów znajdujących się na ukraińskich terytoriach pozostających pod okupacją. Ukraina posiada ok. 10 proc. światowych zasobów litu, kluczowego dla produkcji baterii, a dwa największe złoża znajdują się w rejonach okupowanych. Propozycja miałaby obejmować także przyspieszenie wspólnych projektów wydobywczych, które Waszyngton i Kijów uzgodniły w maju, jednak tym razem z udziałem Rosji – w ramach przyszłego porozumienia pokojowego.
ZOBACZ TEŻ: To tu Putin spotka się z Trumpem?! Baza wojskowa, luksusowy ośrodek
Trump ma rozważać także ofertę dotyczącą zasobów w Cieśninie Beringa, oddzielającej Alaskę od Rosji
Innym elementem pakietu jest zniesienie części restrykcji dotyczących eksportu części i sprzętu do obsługi rosyjskich samolotów. Po inwazji w 2022 roku Zachód odciął Moskwę od dostępu do kluczowych komponentów. Zniesienie sankcji mogłoby być korzystne m.in. dla Boeinga, który mógłby ponownie dostarczać części rosyjskim przewoźnikom. Trump ma rozważać także ofertę dotyczącą zasobów w Cieśninie Beringa, oddzielającej Alaskę od Rosji. Region jest bogaty w ropę i gaz, a Arktyka odpowiada za 80 proc. rosyjskiego wydobycia gazu. Co na to Europa? Według "Telegraph" Londyn sygnalizuje, że ewentualne zachęty gospodarcze mogą być do zaakceptowania, jeśli nie będą postrzegane jako nagroda dla Putina za rozpętanie wojny.