Talibowie apelują do Obamy o zmianę polityki

mch

2008-11-13 20:00

Afgańscy talibowie uważają, że wybór Baracka Obamy na prezydenta to dowód, że Amerykanie są niezadowoleni z polityki zagranicznej George'a Busha. Apelują też do prezydenta-elekta o zerwanie z polityką odchodzącej administracji.

Najnowsze z działu

Drakońskie przepisy

Konfiskata samochodu za nadmierną prędkość. Pierwszy Polak już stracił auto

Niepokojące wieści

PILNE. Wielki huk tuż pod Białym Domem! Jest ofiara śmiertelna, służby na miejscu

Na popularnym szlaku

Szok! Krowa zaatakowała pielgrzymów! Jedna osoba walczy o życie

Szokujące aresztowanie

Nauczycielka pedofilka wykorzystała 11-latka tuż przed własnym ślubem! 24-latka aresztowana

Wojna na Ukrainie

Ujawniono tajną broń Putina. "Wytwarza czarną dziurę, może dojść do katastrofy"

Jak donosi "Nouvel Observateur", powołując się na amerykańskie centrum monitoringu islamskich serwisów, talibowie są przekonani, że wybór Obamy to wyraz sprzeciwu wobec wojen prowadzonych w Iraku i Afganistanie. Ich zdaniem, przedłużanie misji w Afganistanie jest bezcelowe, bo to oni odniosą zwycięstwo. Przestrzegają, że jeśli Obama będzie kontynuował politykę Busha, to Demokraci podzielą los Republikanów.

Jednak zgodnie z przedwyborczymi zapowiedziami, Obama nie zamierza zmieniać polityki wobec Afganistanu. Co więcej, twierdził, że walka z terroryzmem w Afganistanie będzie jednym z głównych priorytetów jego polityki zagranicznej.