Floryda. Zapadł się razem z sypialnią

2013-03-01 19:10

To nie żart! 34-letni mieszkaniec Florydy runął w potężną dziurę, jaka otworzyła się pod sypialnią jego domu na przedmieściach Tampy.

Zdążył tylko krzyknąć: „pomocy” i zniknął pod ziemią – powiedział jego brat, który usłyszał potężny huk i ruszył na ratunek. W pokoju brata już nie było... Szybko wezwał policję i służby ratunkowe. – Sypialnia po prostu zapadła się pod ziemię razem z mężczyzną – mówi Jessica Damico, rzeczniczka Hillsborough County Fire Rescue. Ekipy ratunkowe ewakuowały z domu pozostałych lokatorów i w piątek cały czas poszukiwały 34-letniego mężczyzny. Na razie nie wiadomo, co spowodowało powstanie wyrwy pod domem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki