Do zdarzenia doszło w piątek (2 maja), o godzinie 14:58 czasu polskiego (9:58 czasu lokalnego). Epicentrum trzęsienia znajdowało się około 224 kilometrów na południowy zachód od miasta Ushuaia, na granicy Chile i Argentyny. Głębokość wstrząsu oszacowano na około 50 kilometrów, co kwalifikuje go jako trzęsienie płytkie – zwykle bardziej odczuwalne na powierzchni.
Zarówno chilijskie, jak i argentyńskie służby sejsmologiczne potwierdziły siłę wstrząsu i rozpoczęły ocenę ewentualnych zniszczeń oraz ryzyka wtórnych zjawisk.
W tej chwili brak doniesień o ofiarach śmiertelnych lub poważnych zniszczeniach, ale sytuacja jest dynamiczna. Lokalne władze apelują do mieszkańców regionu o zachowanie czujności i stosowanie się do poleceń służb ratunkowych.
Region południowego Chile leży na styku płyt tektonicznych i regularnie doświadcza aktywności sejsmicznej. Tak silne trzęsienie ziemi jednak należy do rzadkości i może mieć poważne konsekwencje, zwłaszcza dla przybrzeżnych i górskich osad.