"To cios dla Rosji"! Czym jest Platforma Krymska?

2021-08-25 14:15

Krym ma szanse uwolnić się spod kupacji Rosji? Tego chcą pomysłodawcy nowej inicjatywy ukraińskiej. W uroczystej inauguracji tak zwanej Platformy Krymskiej wzięło udział 46 zagranicznych delegacji, w tym polski prezydent. Nie brak głosów sceptycznych, ale są też inne. To cios dla Rosji - ocenia w rozmowie z PAP Jurij Panczenko, redaktor ukraińskiego portalu Europejska Prawda.

„Ukraina wraz z przyjaciółmi, uczestnikami Platformy Krymskiej, zaczyna pisać nowy rozdział w historii kraju, w historii ukraińskiego Krymu: to rozdział o deokupacji. Deokupacja to mój ostateczny cel, ostateczny cel naszego kraju, pracy Platformy Krymskiej” – powiedział w poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Czym jest Platforma Krymska? To inicjatywa, której celem jest zwracanie uwagi świata i mediów na temat zajętego przez Rosję w 2014 roku Krymu. W uroczystej inauguracji tak zwanej Platformy Krymskiej wzięło udział 46 zagranicznych delegacji, w tym polski prezydent Andrzej Duda. Szansa na przełom, czy tylko jeszcze jedno zebranie? "O tym, czy to jest skuteczna inicjatywa, będzie można powiedzieć za kilka miesięcy. (...) Niestety, w Europie Środkowej lubimy powołać sporo różnych formatów międzypaństwowych, lubimy coś inaugurować, ale trudniej jest z kontynuacją tych projektów" - powiedział w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Mariusz Antonowicz, politolog z Instytutu Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Wileńskiego. Są i mniej sceptyczne głosy. Jurij Panczenko, redaktor ukraińskiego portalu Europejska Prawda w rozmowie z Polską Agencją Prasową ocenił, że powstanie Platformy Krymskiej to "cios dla Rosji". Dlaczego?

NIE PRZEGAP: Muzyk The Rolling Stones NIE ŻYJE! Zmarł Charlie Watts

NIE PRZEGAP: Ostatnie zdjęcie gwiazdora The Rolling Stones! Charlie Watts nie żyje

Jak przekonuje dziennikarz, Platforma Krymska popsuła pewien plan Władimira Putina. A plan ten polegał na tym, by temat Krymu po prostu przemilczać z racji tego, że nie ma już szans na uznanie przez społeczność międzynarodową jego aneksji. "To, że zmusiliśmy świat, by o tym mówić, że ta sprawa nie jest zdjęta z codziennej agendy, jest sukcesem. Przez 30 lat niczego podobnego, z taką liczbą czołowych gości, w Kijowie nie było" - powiedział Panczenko. Jak dodał, Platforma Krymska to "potężny cios" dla Rosji, której taktyka polegała na "maksymalnym przemilczaniu, ignorowaniu" tematu Krymu. Jak dodaje, ambitny plan "deokupacji Krymu", o którym mówi Zełenski nie ma jednak szans realizacji, póki Władimir Putin pozostaje u władzy, ale szansa na powrót regionu do Ukrainy "pojawi się wcześniej czy później".

NIE PRZEGAP: Księżna Kate ZDRADZONA?! Chodzi o dwie kobiety

NIE PRZEGAP: Talibowie mordują starców i dzieci! Wstrząsające zdjęcia ujawnione

QUIZ. 30 lat temu nie było ich jeszcze na mapie! Znasz te państwa?

Pytanie 1 z 10
Czarnogóra proklamowała niepodległość w 2006 roku. Wcześniej tworzyła jedno państwo z...
Express Biedrzyckiej - Paweł Kowal: Rosja chce rozwalić Zachód

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki