Umarła i zobaczyła swoją przyszłość! Szokująca relacja 42-latki

2025-08-07 9:14

Kobieta ze Szwecji przeżyła śmierć kliniczną po ciężkim wypadku samochodowym, a potem opowiedziała w mediach o tym, co widziała w zaświatach. „Widziałam, jak wszystko wokół mnie się dzieje jak scena w filmie, nie mogąc nawet pojąć, że moje fizyczne ciało wciąż jest w samochodzie, a ja jestem tylko duszą unoszącą się nad nim" - zaczęła 42-letnia dziś Jeanette Hedström. Potem zobaczyła, czy raczej poczuła swoją przyszłość, w tym przyszłego męża.

 Umarła i zobaczyła swoją przyszłość! Szokująca relacja 42latki

i

Autor: Instagram/Jeanette Bergelin Hedström/ Shutterstock

42-letnia dziś Jeanette Hedström opowiada, że umarła i wróciła z zaświatów po wypadku samochodowym

Śmierć kliniczna według niektórych pozwala na uchylenie rąbka tajemnicy naszego życia i zajrzenie w zaświaty. Są tacy, którzy twierdzą, że podczas wypadku, zawału czy operacji na chwilę umarli i zobaczyli życie po śmierci, a nawet je zapamiętali. Należy do nich niejaka Jeanette Hedström ze Szwecji. Kobieta opowiada w "Daily Mail", że w 2004 roku przeżyła śmierć kliniczną po ciężkim wypadku samochodowym i odwiedziła zaświaty, gdzie zobaczyła duchy zmarłych i anioły. Wszystko wydarzyło się, kiedy auto prowadzone przez siostrę Jeanette zderzyło się czołowo z innym pojazdem. Młoda wówczas Szwedka została ciężko ranna, a lekarze walczyli o jej życie. „Widziałam, jak wszystko wokół mnie się dzieje jak scena w filmie, nie mogąc nawet pojąć, że moje fizyczne ciało wciąż jest w samochodzie, a ja jestem tylko duszą unoszącą się nad nim" - zaczęła 42-letnia dziś Jeanette Hedström.

"Moje ciało walczyło z całych sił o przetrwanie – ale poddałam się, gdy usłyszałam ten głos"

Jak relacjonuje po larach Szwedka, nagle usłyszała głos mówiący: "Mam cię" i znalazła się w świetlistym pomieszczeniu. "Nie mogłam oddychać i wszystko mnie bolało. Nie chciałam umierać – moje ciało walczyło z całych sił o przetrwanie – ale poddałam się, gdy usłyszałam ten głos”. Kobieta opowiada, że gdy znalazła się w świetlistej "poczekalni", od razu chciała tam zostać. Ale od razu w jakiś sposób poczuła, że jej czas jeszcze nie nadszedł i czeka na nią przyszłość w życiu doczesnym. Według Jeanette anioły i duch matki chrzestnej dały jej do zrozumienia, że w przyszłości pozna pewnego mężczyznę i urodzi dzieci, a ona poczuła w pewien sposób ich energię, choć nie zobaczyła ich fizycznie i kiedy po latach spotkała męża, od razu wiedziała, że właśnie o tę osobę chodziło.

"Teraz mam zupełnie inny stosunek do życia. To była najpiękniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek widziałam"

„Aniołowie pokazali mi, jak ważne jest, aby życie trwało dalej. Głosy wszystkich na Ziemi modlących się za mnie – moich przyjaciół, matki, ojca i siostry – wszystkich proszących mnie o przetrwanie i walkę, dźwięczały mi w uszach. Wiedziałam, że nie mogę ich zawieść" - mówi kobieta. Obudziła się trzy dni później w szpitalu. Jak się okazało, lekarze nie dawali jej początkowo dużych szans na przeżycie i nazywali wręcz cudem to, że pacjentka doszła do siebie. Po trzech dniach odłączono ją od respiratora, a po miesiącu wyszła ze szpitala i dziś po obrażeniach nie ma śladu. "Teraz mam zupełnie inny stosunek do życia. To była najpiękniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek widziałam – a jednocześnie najbardziej bolesna. Śmierć nie jest już czymś, czego się boję, bo wiem, co czeka mnie po drugiej stronie" - kończy swoją opowieść kobieta.

Super Express Google News
Sonda
Wierzysz w życie po śmierci?
Kiedyś podobno straszyły tu duchy. Co dalej z budynkiem przy ul. Komuny Paryskiej?
QUIZ. Straszny quiz o zjawiskach paranormalnych! Duchy i UFO to tylko początek. Odważysz się?
Pytanie 1 z 10
Gdzie znajduje się Trójkąt Bermudzki?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki