USA: Kristine Casey (61 l.) urodziła swojego wnuka. Czy to NORMALNE?

2011-02-16 21:01

W klinice w Chicago odbył się niesamowity poród: 61-letnia Kristine Casey została matko-babcią, bo urodziła własnego wnuka! Jak to możliwe? Kobieta postanowiła zostać matką zastępczą dla własnej córki, która sama nie mogła zajść w ciążę.

Kilka lat bezskutecznych terapii, nieudanych zabiegów in vitro i nic. W 2004 szczęście Sary Connel (35 l.) było blisko, bo kobieta zaszła w upragnioną ciążę. Niestety, bliźniaki, które zostały poczęte metodą in vitro, urodziły się martwe. Wtedy załamanej Sarze na pomoc przyszła jej matka, która zaproponowała, że zostanie surogatką i sama zamiast córki będzie nosić ciążę. - Rodziłam trzy razy i to były najszczęśliwsze dni mojego życia. Dlatego pomyślałam, że mogę to jeszcze raz zrobić dla osoby, którą bardzo kocham - mówiła Kristine.

Przeczytaj koniecznie: Chodzież: 13-latka urodzi dziecko

Ciąża minęła bez komplikacji

Sara długo się nie zastanawiała i zgodziła się na zabieg. I tak zapłodniona komórka Sary trafiła do łona jej mamy. Ciąża Kristine przebiegała bez komplikacji i po 39 tygodniach na świat przyszedł zdrowy chłopczyk - Finnean.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki