Urodziła dziecko w samolocie i... uciekła

2009-03-25 17:11

To nieprawdopodobne, co może zdarzyć się na pokładzie samolotu! 29-letnia kobieta w trakcie lotu urodziła w toalecie zdrowe dziecko, które natychmiast porzuciła. Noworodka znalazła w koszu na śmieci sprzątaczka.

Kobieta leciała z Samoa do Nowej Zelandii linią Pacific Blue. 20 minut po lądowaniu w Auckland sprzątaczka znalazła zakrwawione dziecko w toalecie boeinga 737.

Nowozalandzka policja szybko odnalazła wyrodną matkę i oskarżyła 29-letnią kobietę o porzucenie dziecka. Grozi jej 7 lat więzienia.

Śledczy podkreślają, że tylko dzięki szybkiej akcji lekarzy malca udało sie uratować. Dziecko jest teraz bezpieczne w szpitalu. Trwa procedura zmierzająca do odebrania praw rodzicielskich matce i przekazaniu dziecka do rodziny zastępczej.

Prokuratorzy już wszczęli odrębne śledztwo w sprawie informacji, jakie kobieta podała na aplikacji o wizę i jak to możliwe, że została przyjęta na pokład samolotu w tak zaawansowanej ciąży.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki