Utopiła własną córeczkę na bagnach?

2015-11-07 1:00

Początkowo płakała i drżała o los swojej malutkiej córeczki, teraz wiele wskazuje, że mogła z całą świadomością ją utopić… Policja z Południowej Karoliny aresztowała Sarah Toney, która najpierw zgłosiła zaginięcie pięciomiesięcznego dziecka, by później zmienić wersję, że przez przypadek wrzuciła dziecko do bagnistej rzeki.

Poszukiwania maleńkiej Grace rozpoczęto we wtorek po tym, jak zaniepokojeni sąsiedzi Sarah Toney zawiadomili policję mówiąc, że kobieta zachowuje się podejrzanie i że wiedzieli jak idzie z dzieckiem w kierunku rzeki, a wróciła sama… Podczas gdy ekipy poszukiwaczy przeczesywały bagniste tereny i samą rzekę, Sarah Toney była przesłuchiwana.
Najpierw twierdziła, że jej córeczka zaginęła. Później wypytywana o szczegóły wyznała, że zgubiła dziecko, kiedy była na bagnach. Następnie zaczęła się gubić w zeznaniach i w końcu powiedziała, że wrzuciła dziecko do wody, ale że to był wypadek. Śledczy jednak w to nie uwierzyli. Kobieta została zatrzymana, dwa dni później z bagnistej wody wyłowiono ciało  Grace.  Sarah Toney stanęła już przed sądem i usłyszała zarzut zaniedbania i narażenia dziecka na śmierć. Nie jest wykluczone, że zarzuty będą poważniejsze.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki