W Kijowie noc minęła względnie spokojnie, ale Majdan nadal trwa i czuwa w napięciu!

2014-02-20 9:08

Ostatnia noc przeszła w porównaniu ze środa dość spokojnie. A to za sprawą rozejmu między władzą a przedstawicielami opozycji, który późnym wieczorem ogłoszono. Jednak ludzie z kijowskiego Majdanu nadal czuwają na barykadach. Napięcie wciąż trwa!

Mimo że w nocy nie doszło do poważny i tragicznych w skutkach bójek to z jednej i z drugiej strony barykady nie było cicho i spokojnie! Funkcjonariusz Berkutu chcąc sprowokować demonstrantów rzucił w nich koktajlem Mołotowa, a ci odpowiedzieli kostkami brukowymi. Ludzi polewano wodą z armatek, w stronę milicji leciały fajerwerki, podał tvn24.pl.

Kilka minut temu na obrzeżach Majdanu w Kojowie doszło do kolejnych strać z milicją. Tłum demonstrujących osób ruszył na milicję. Milicja nie stawia oporu, prawdopodobnie wycofała sie lub uciekła!

Demonstranci wiedzą, że rozejm jest jeszcze bardzo nietrwały i słaby. Wyczuwają, że rządowe siły bezpieczeństwa chcą ich sprowokować. Do starć w nocy doszło tez w innych miastach: Lwowie, Tarnopolu i Iwanofrankowsku, gdzie demonstranci zajmowali budynki należące do lokalnych władz.

Czytaj: Majdan płonie! Krwawa masakra w Kijowie: liczba ofiar ukraińskich demonstracji rośnie!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki