Powraca dyskusja nad utworzeniem nowego stanu w Stanach Zjednoczonych! Tym razem kwestia ta może zostać naprawdę rozstrzygnięta raz na zawsze. Szanse na to rosną, ponieważ pomysł poparł właśnie sam prezydent Joe Biden (78 l.), a amerykański Kongres jest zdominowany przez demokratów. "51 stan" może zostać ustanowiony jeszcze w tym tygodniu! Wtedy w Kongresie odbędzie się głosowanie nad odpowiednimi zmianami prawnymi. Gdzie powstanie nowy stan? Dlaczego niektórzy chcą go utworzyć? Chodzi o stolicę Stanów Zjednoczonych z przyległościami, czyli Washington D.C. "D.C." to skrót od District Columbia, czyli Dystrykt Kolumbii. Obecnie jest to tak zwany okręg stołeczny, jednak nie osobny stan, a obowiązujące ustawodawstwo sprawia, że władza samorządu jest ograniczona i w dużej mierze sprawuje ją Kongres.
NIE PRZEGAP: Książę Harry i Meghan Markle nazwą córkę na cześć królowej i Filipa! Ujawniono imię
Dystrykt nie może też wybierać swojego delegata do Kongresu. Tymczasem tradycyjnie w stolicy wygrywają demokraci, więc gdyby Dystrykt Kolumbii został stanem, w Kongresie po kolejnych wyborach przybyłoby najprawdpodobniej dwóch demokratycznych senatorów. Nic dziwnego, że republikanie sprzeciwiają się pomysłowi zrobienia ze stolicy stanu, a demokraci plany te popierają. Popiera je także Joe Biden. Jego administracja wystosowała oficjalne oświadczenie, które głosi: "Obecnie ponad 700 tysięcy mieszkańców Waszyngtonu, D.C. jest pozbawionych prawa do pełnej reprezentacji w Kongresie. Utworzenie Stanu Waszyngtonu, Douglass Commonwealth jako 51 stanu uczyni naszą wspólnotę silniejszą i bardziej sprawiedliwą". Pozostaje czekać na decyzję Kongresu.