Politycy z Partii Demokratycznej pokazali w sieci zdjęcia wnętrz willi Jeffreya Epsteina. Jego akta zostaną ujawnione w pełni decyzją Trumpa
Afera Jeffreya Epsteina bynajmniej nie przycicha. Wręcz przeciwnie, wygląda na to, że dopiero się rozkręca. Donald Trump podpisał rozporządzenie nakazujące publiczne ujawnienie wszystkich dokumentów związanych ze sprawą kryminalisty, choć sam był niegdyś jego znajomym. Prezydent twierdzi, że nie ma nic do ukrycia i nie zrobił nic zdrożnego, jego polityczni przeciwnicy rzecz jasna sugerują coś innego. Jak jest naprawdę?Jeśli faktycznie akta zostaną ujawnione - jeszcze w tym miesiącu. Póki co na rządowych stronach jest już sporo listów Epsteina, a teraz demokratyczni kongresmeni uchylili rąbka tajemnicy jeszcze bardziej. Opublikowali zbiór zdjęć pokazujących wnętrza willi amerykańskiego kryminalisty na jego prywatnej wyspie Little St. James, należącej do Wysp Dziewiczych, gdzie gościł on znanych gości i młode dziewczyny, transportując ich odrzutowcem wymownie zwanym „Lolita Express”. Epstein miał spraszać sławnych, bogatych i wpływowych ludzi oraz liczne nieletnie, a potem filmować i szantażować swoich gości. Niektóre pomieszczenia wyglądają zwyczajnie, ale jest jedno jak z horroru!
ZOBACZ TEŻ: Epstein pisał o katastrofie smoleńskiej. Nie miał wątpliwości
Jedno pomieszczenie może budzić grozę. Na środku fotel dentystyczny, na ścianach dziwne maski
Co widać na zdjęciach? Większość przedstawia zwyczajne pomieszczenia. Przykładowo na jednym z nich widzimy saunę, a w niej liczne pudełka, ręczniki, poduszki, kosmetyki. Inne zdjęcie pokazuje salon z regałami na książki i fotelami, a także tablicą, na której można było pisać różne rzeczy kredą jak w szkole. W chwili zrobienia zdjęcia widnieją tam m.in. słowa "władza", "muzyka", "iluzja". Jest też zdjęcie okolic willi z palmami, tablica z napisem "No trespassing" ("Wstęp wzbroniony"), jest i sypialnia przypominająca zwykły hotelowy pokój. Ale jedno pomieszczenie może budzić grozę. Na środku stoi fotel dentystyczny, a na ścianach wiszą dziwne maski przedstawiające męskie twarze. Co tam się działo? Epstein miał własnego dentystę, a może nie chodziło o leczenie zębów? Pozostaje czekać na dalsze doniesienia w sprawie słynnej afery.