Weterani z Ukrainy ćwiczą ludzi do obrony miasta. Uczą ich strzelać z karabinów

i

Autor: AP Cywile mają bronić się przed inwazją

Weterani z Ukrainy ćwiczą ludzi do obrony miasta. Uczą ich strzelać z karabinów [ZDJĘCIA]

2022-02-07 9:10

Mają się przygotować na powitanie wrogów "z bronią w ręku". W ubiegłą niedzielę (6 lutego) weterani ukraińskiego pułku „Azow” przeprowadzili ćwiczenia dla ludności cywilnej. Szkolenie, które przebiegło pod hasłem „Nie panikuj, przygotuj się”, obejmowało m.in. przygotowanie bojowe i wsparcie medyczne, a wzięło w nim udział ok. pół tysiąca osób.

Niedzielne ćwiczenia zostały przeprowadzone na terenie Kijowa. Ich głównym celem było „nauczenie cywilów tego, jak przeżyć w warunkach wojny”. „Nasze społeczeństwo dzieli się na tych, którzy są za Ukrainą i tych, którzy są przeciwko niej. Dzisiaj jednak samo bycie za Ukrainą to za mało, trzeba być gotowym i z bronią w ręku przywitać wroga” - mówił jeszcze przed rozpoczęciem szkolenia Andrij Biłecki, założyciel pułku „Azow". Jak informuje Polska Agencja Prasowa, w czasie szkolenia cywile uczyli się m.in. walki w przestrzeni zamkniętej i otwartej, mieli też ćwiczenia i wykłady z pierwszej pomocy i podstaw medycyny. Przećwiczono m.in. scenariusze ewakuacji rannych pod ostrzałem wroga, zatrzymanie i przeszukanie pojazdu przeciwnika przy punkcie kontrolnym oraz zadania bojowe z transporterem opancerzonym. Uczestnicy wyposażeni byli w drewniane modele karabinu AK-47. W zajęciach wzięło udział około 500 osób, w tym głównie mężczyźni między 18. a 30. rokiem życia. Jak jednak w rozmowie z PAP zdradził jeden z organizatorów przeszkolenia, Władysław Sobolewski, na ćwiczenia zgłosiło się też sporo kobiet. „Część z przeszkolonych cywili dołączy do armii, a część w razie potrzeby wstąpi do partyzantki. Wszyscy jednak powinni być gotowi” – dodał. 

CZYTAJ TAKŻE: Najbliżsi doradcy opuszczają Borisa Johnsona. „Wydaje się, że to koniec, wszystko się rozpada"

ĆWICZENIA WOJSKOWE DEFENDER - EUROPE 20 PLUS

Weterani z Ukrainy ćwiczą ludzi do obrony miasta. Uczą ich strzelać z karabinów

Sobolewski, weteran walk na wschodzie kraju przyznał, że jego zdaniem „do wojny dojdzie na pewno, nie wiemy tylko kiedy – czy po zakończeniu Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie (20 lutego), czy za rok”. Dodał też, że „Rosja wojny potrzebuje, ponieważ Putin chce, żeby jego kraj znów był światowym mocarstwem, a bez podporządkowanej Ukrainy nigdy tego nie osiągnie”. Sobolewski podkreślił, że w tej chwili najważniejsze jest to, by wiedzieć, "jak zareagować na każdy z możliwych scenariuszy wydarzeń”.

CZYTAJ TAKŻE: Był gwiazdą "Seksu w wielkim mieście". Tak bardzo chciał zagrać w kontynuacji serialu, że skłamał?

Sonda
Czy boisz się wojny?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki