Ursula von der Leyen pisała tajemnicze SMS-y z prezesem Pfizera. Nie pokazała ich dziennikarzom, sąd przyznał im rację
Jest wyrok Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej niekorzystny dla przewodniczącej Ursuli von der Leyen. Ale na razie nieprawomocny. Chodzi o aferę z SMS-ami, które w 2022 roku przewodnicząca Komisji Europejskiej wymieniała z prezesem koncernu Pfizer na temat kupna szczepionek przeciwko koronawirusowi. Wszystko zaczęło się jeszcze w 2021 roku, kiedy pandemia koronawirusa była tematem numer jeden. Poważany dziennik "New York Times" ujawnił wtedy, że między przewodniczącą Komisji Europejskiej a Albertem Bourlą, szefem firmy farmaceutycznej Pfizer, jednego z głównych producentów szczepionki na Covid-19, były wymieniane jakieś SMS-y. W ramach umowy z gigantem farmaceutycznym Unia zarezerwowała 1,8 mln dawek szczepionki.Treść wiadomości nie została ujawniona, ale dziennikarze zwrócili się do Komisji o dostęp do wiadomości. Dostępu tego nie uzyskali. Dziennikarze "New York Times" uznali, że KE nie ujawniając SMS-ów złamała prawo określane przez rozporządzenie europejskie z 2001 roku dotyczące publicznego dostępu do dokumentów trzech głównych instytucji Unii Europejskiej: Komisji, Rady i Parlamentu. Wiceszefowa KE Viera Jurova stwierdziła, że komunikaty "krótkotrwałe i efemeryczne" nie są archiwizowane i zasady publicznego dostępu ich nie dotyczą.
"KE nie wyjaśniła w wystarczającym stopniu, czy żądane wiadomości tekstowe zostały usunięte"
Ponieważ dziennikarze nic nie wskórali, sprawa skończyła się w sądzie. Sąd UE, niższa instancja TSUE stwierdził, że Komisja Europejska nie powinna była poprzestać na stwierdzeniu, że nie ma już żadnych SMS-ów, więc nie ma czego ujawniać. "KE nie wyjaśniła w wystarczającym stopniu, czy żądane wiadomości tekstowe zostały usunięte i czy w takim przypadku usunięcie miało miejsce dobrowolnie czy automatycznie lub czy telefon komórkowy przewodniczącej został tymczasem wymieniony" - ogłosili sędziowie z Luksemburga. Sąd uznał też, że przedstawione przez dziennikarzy poszlaki wskazujące na istnienie SMS-ów są przekonujące.