Za brzydka na olimpiadę

2008-08-14 8:15

Bezduszność chińskiego reżimu nie zna granic! Organizatorzy ceremonii otwarcia igrzysk skrzywdzili obdarzoną anielskim głosem Yang Peiyi (7 l.), każąc jej śpiewać zza kulis.

Wszystko dlatego, że według chińskich władz dziewczynka jest pyzata i ma nierówne zęby. Zamiast niej na scenie wystąpiła ślicznotka, którą miał zachwycać się cały świat.

Śpiew Yang na długo pozostanie w pamięci wszystkich, którzy oglądali ceremonię otwarcia olimpiady w Pekinie. 90 tysięcy zgromadzonych na trybunach ludzi z trudem pokonywało wzruszenie, gdy mała Chinka niczym słowik wydobywała z siebie najczystsze dźwięki.

Dziewczynka ubrana była w czerwoną sukienkę, a jej nieprzeciętna uroda i powalający uśmiech stanowiły dopełnienie niesamowitego głosu. I gdy wszystkie zachodnie media rozpisywały się o utalentowanej siedmiolatce, wschodzącej chińskiej gwieździe, która już niebawem ma podbijać muzyczny rynek - wyszła na jaw prawda o skandalicznych działaniach komunistycznych działaczy. Chen Qigang, producent muzyczny przedsięwzięcia, ujawnił, że występ kilkulatki to mistyfikacja. O ile Yang rzeczywiście śpiewała, rozgrzewając serca milionów ludzi na całym świecie do czerwoności, to na scenie widzieliśmy zupełnie inną dziewczynkę, Lin Miaoke (9 l.). Jej zadanie polegało jedynie na poruszaniu ustami.

- Dziecko przed kamerą powinno wyjść bez skazy w wyglądzie, w uczuciach i ekspresji - mówił producent, tłumacząc, że decyzję o usunięciu Yang podjęto po tym, jak próbę otwarcia zobaczył wysoki rangą działacz partyjny.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki