Bradley Eames chciał pokazać kolegom, kto jest "mistrzem". Nagrał film, na którym widać, jak wypija dwie duże szklanki ginu czyli prawie 30 kieliszków alkoholu w dwie minuty.
Bradley oczywiście pochwalił się nagraniem na Facebooku. Jego koleżanka napisała: "Ktoś już przez to umarł! Nie rób tego nigdy więcej!".
- Przepraszam, na pewno już tego nie zrobię - odpisał Bradley. I słowa dotrzymał...
Bradley godzinę po tym "wyczynie" poczuł się gorzej i zaczął skarżyć się na ból żołądka. Dwa dni później jego ciało znaleziono w mieszkaniu. Bradley Eames jest prawdopodobnie trzecią ofiarą śmiertelną NekNominate w Wielkiej Brytanii.
Zobacz: NekNomination: piją na umór robiąc zdjęcia i wideo