Zostawili 1,5-roczną córeczkę w nagrzanym aucie po świętowaniu niepodległości. Zapomniane dziecko nie żyje!

i

Autor: Shutterstock

koszmarna śmierć dziecka

Zostawili 1,5-roczną córeczkę w nagrzanym aucie po świętowaniu niepodległości. Zapomniane dziecko nie żyje!

2023-07-10 11:57

Jak tak można?! Joel i Jazmine Rondonowie 4 lipca, podobnie jak większość Amerykanów, hucznie świętowali ichniejszy Dzień Niepodległości. Niestety, w przeciwieństwie do owej większości, przy tej okazji doprowadzili do wprost niewyobrażalnej tragedii. Para zostawiła w aucie swoją 18-miesięczną córeczkę! Niestety, pozostawiona na ponad 9 godzin w nagrzanym aucie, dziewczynka nie miała szansy przeżyć...

Potworna tragedia na Florydzie. Jak opisują tamtejsze media, 33-latkowie razem ze swoim trojgiem dzieci (w wieku: 18-miesięcy, 6 i 8 lat) wybrali się 4 lipca na huczne przyjęcie, z okazji amerykańskiego święta niepodległości. Joel i Jazmine Rondonowie bawili się na niej zdecydowanie zbyt mocno, co doprowadziło do śmierci ich najmłodszego dziecka. Tuż po powrocie z imprezy para zaparkowała samochód przed domem. Matka zabrała dwójkę najstarszych dzieci, natomiast ojciec miał zaopiekować się najmłodszym potomkiem. Mężczyzna zauważył jednak, że drzwi od pojazdu są zamknięte, co utwierdziło go w przekonaniu, że jego partnerka zabrała całą trójkę. Niestety, nie sprawdził on, czy 18-letnia córeczka znajduje się w aucie i poszedł do domu.

- Joel obudził się około 10 rano i przygotował się do pracy. Około 11 rano zapytał jedno ze swoich dzieci, gdzie jest jego młodsza siostra. Ośmiolatek nie wiedział, więc mężczyzna zaczął rozglądać się po domu. Dziecko znalazł w samochodzie, który był zaparkowany na słońcu - powiadomiła media szeryf hrabstwa Polk Grady Judd, po tym, jak doszło do zatrzymania małżonków, w związku z nieumyślnym spowodowaniem śmierci.

Porażające szczegóły dramatu

- Kiedy rozpoczęliśmy nasze śledztwo około 14:30, po czynnościach ratujących życie, po schłodzeniu ciała, temperatura dziecka nadal wynosiła blisko 40 stopni, a to było trzy godziny po wyjęciu z samochodu - dodała wstrząsająco. Co więcej, po zatrzymaniu okazało się, że poprzedniego wieczoru para świętowała z dodtakiem używek: alkoholu i narkotyków. - Jazmine Rondon uzyskała pozytywny wynik testu na obecność alkoholu i marihuany, a Joel Rondon uzyskał pozytywny wynik testu na obecność alkoholu, marihuany i metamfetaminy - przekazano.

- Myślę, że prawdziwe wyrzuty sumienia pojawią się, kiedy będą siedzieć w więzieniu, w klimatyzowanym pomieszczeniu, myśląc o tym, że ich dziecko zmarło z przegrzania w aucie - dodał szeryf.

Sonda
Czy śmierć dziecka to najgorsza rzecz, jaka może spotkać człowieka?
Zwłoki zawinięte w dywan w aucie! Właściciel pojazdu popełnił samobójstwo
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki