Przez 25 minut przy użyciu specjalnego ultrafioletu szukali miejsca do wykonania śmiercionośnego zastrzyku, w końcu egzekucję odwołano. - To dzień, którego nigdy nie zapomnę – miał, jak przekazał jego adwokat, powiedzieć skazaniec Alva Campbell. Bliscy zabitego w 1997 roku 18-latka, którzy przyglądali się procedurze w komorze śmierci, nie skomentowali zajścia.Chorujący na ciężką niewydolność oddechową zabójca ma zostać stracony 5 czerwca 2018 roku.
Jak przypominają agencje prasowe, to trzeci przypadek we współczesnej historii Stanów przerwania już rozpoczętej egzekucji.
Żyje, bo kaci nie znaleźli żyły
2017-11-17
1:00
Niespodziewany finał egzekucji w Ohio. 69-letni morderca skazany za zabicie nastolatka przed 20 latami spędzi jeszcze trochę czasu za kratami. Kaci, którzy mieli wstrzyknąć mu zabójczy środek, musieli przerwać procedurę, bo nie mogli znaleźć żyły, w którą mogliby wkuć wenflon.