Morawiecki przypomniał, że w 2020 roku Andrzej Duda również miał minimalną przewagę w sondażu exit poll, ale po przeliczeniu głosów jego wynik wzrósł. – Pięć lat temu o tej porze prezydent Andrzej Duda miał 50,5 proc., a ostatecznie uzyskał 51,05 proc. – zaznaczył.
Morawiecki: Wysoki poziom odmów w sondażu może oznaczać głosy dla Nawrockiego
Zdaniem byłego premiera obecna kampania była wyjątkowo trudna. Uważa, że część wyborców, szczególnie popierających Karola Nawrockiego, mogła unikać udziału w badaniu exit poll z powodu atmosfery presji. – Poziom odmów odpowiedzi wynosił 10–15 proc. i w tej grupie mogą być osoby, które głosowały na naszego kandydata – mówił Morawiecki.
Jak zaznaczył, to może oznaczać, że końcowy wynik będzie korzystniejszy dla Karola Nawrockiego.
Były premier ocenia kampanię jako „najbardziej nieuczciwą”
Morawiecki skrytykował przebieg kampanii wyborczej. W jego ocenie była ona pełna manipulacji i działań, które nie powinny mieć miejsca. – Widziałem wiele kampanii, ale tak kłamliwych i zorganizowanych ataków jeszcze nie – powiedział. Jego zdaniem wpływ na kampanię miały też działania służb i zagraniczne środki wspierające jednego z kandydatów.
„Nawrocki dotarł do ponad 300 miejscowości”
Exit poll może się pomylić? W historii bywało blisko, ale nigdy aż tak!
W rozmowie z PAP Morawiecki podkreślił, że duże znaczenie miała intensywna kampania w terenie. – Karol Nawrocki odwiedził ponad 300 miejscowości. To ogromna praca, która – moim zdaniem – przyniosła efekty – zaznaczył. Sam Morawiecki uczestniczył w ponad 125 spotkaniach.
Ostateczny wynik ma zostać podany w poniedziałek
Z badania exit poll przeprowadzonego przez Ipsos wynika, że Rafał Trzaskowski zdobył 50,3 proc. głosów, a Karol Nawrocki – 49,7 proc. Jednak już dane z late poll ogłoszone po godz. 23.00 wskazują na przewagę Nawrockiego – 50,7 proc. do 49,3 proc.
Mateusz Morawiecki zaznaczył, że wszystko może się jeszcze zmienić. – Wierzę, że za kilka godzin okaże się, że to Karol Nawrocki będzie nowym prezydentem – powiedział.
Zgodnie z zapowiedzią szefa Państwowej Komisji Wyborczej, oficjalne wyniki mogą zostać ogłoszone w poniedziałkowe przedpołudnie.