Szymon Hołownia w czasie debaty "Super Expressu" został zapytany przez Macieja Maciaka, dlaczego nie widzi sytuacji, gdy zwolennicy Grzegorza Brauna grożą mu rozstrzelaniem, gdy tylko dostaną karabiny. Odpowiedź Marszałka Sejmu była bardzo poważna.
- Groźby otrzymujemy wszyscy w życiu publicznym. Jeżeli dostaje pan groźby, których spełnienia się pan obawia, powinien pan natychmiast zgłosić się do odpowiednich służb - powiedział. - Z własnego doświadczenia wiem, że różni, czasami mam wrażenie ze Wschodu inspirowani osobnicy, grozili śmiercią mojej żonie, gwałtem moim dzieciom. Takich rzeczy naprawdę nie należy zaniedbywać - wyznał.
To okropne, z jakimi groźbami spotyka się Szymon Hołownia tym bardziej, ze dotyczą one jego najbliższych. Warto przypomnieć, że to nie pierwszy raz, kiedy kandydat na prezydenta opowiada o kierowanych do niego groźbach. Już w styczniu 2025 roku, przy okazji zbiórek dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i gróźb kierowanych do Jurka Owsiaka, zabrał głos na ten temat.
- Ja groźby pozbawienia życia otrzymuję regularnie. Ostatnio została wyznaczona nawet godzina mojej śmierci. My, politycy, doprowadziliśmy do sytuacji, że ludziom zaczęło odbijać - mówił wówczas.
W naszej galerii zobaczysz najlepsze memy z debaty Super Expressu:
