Sławomir Mentzen wypowiedział się na temat aborcji. Nie gryzł się w język!

Sławomir Mentzen odniósł się do praw kobiet, zarzucając lewicowym politykom sprowadzanie ich problemów wyłącznie do kwestii aborcji. Podkreślił, że kobiety mają takie same ambicje, marzenia i wyzwania jak mężczyźni.

- Kobiety chcą się rozwijać, robić kariery w firmach, zakładać swoje firmy. Kobiety doskonale widzą jak skomplikowane są podatki, jaka nieprzyjazna jest biurokracja, jak ciężko cokolwiek w tym kraju zrobić. Kobiety to wszystko widzą i to rozumieją – mówił.

Kandydat na prezydenta wyraził przekonanie, że kobiety coraz częściej popierają Konfederację, ponieważ partia ta traktuje je poważnie i patrzy na nie całościowo. "Bo jako jedyni patrzymy na kobiety całościowo i patrzymy na kobiety poważnie, i traktujemy je poważnie. Dlatego jestem pewien, że w kolejnych wyborach jeszcze więcej kobiet zagłosuje właśnie na Konfederację, a nie na lewicę" – ocenił.

Stanowcze "nie" dla aborcji

Polityk odniósł się do ataków na jego poglądy dotyczące aborcji. Polityk podkreślił, że nigdy nie zaakceptuje zabijania niewinnych dzieci, niezależnie od konsekwencji politycznych.

- Nie dbam o sondaże, nigdy nie zaakceptuję zabijania niewinnych dzieci – oświadczył.

Polityk Konfederacji skrytykował osoby, które sprzeciwiają się jego stanowisku w sprawie aborcji, a jednocześnie akceptują zabijanie dzieci w szpitalach.

- Robią to ci sami ludzie, którzy nie mają problemu z tym, że w szpitalu w Oleśnicy zostało zabite dziecko w dziewiątym miesiącu życia zastrzykiem z chlorku potasu prosto w serce. Z tymi ludźmi nie ma żadnej rozmowy. Oni są z innej cywilizacji. To jest konflikt pomiędzy cywilizacją życia a cywilizacją śmierci – mówił. - Niezależnie co się stanie z sondażami, nawet jeżeli w konsekwencji nic nigdy nie osiągnę w polityce. Jeżeli wszyscy będą mówić, że to jest głupie, to dalej tak będę uważał, bo miejsce morderców jest w więzieniach. A jeżeli ochrona życia jest głupotą, to będę głupcem do ostatnich dni – dodał Sławomir Mentzen.

Krytyka rządu

Sławomir Mentzen skrytykował politykę migracyjną rządu Donalda Tuska, zarzucając mu tolerowanie nielegalnej imigracji i brak dbałości o bezpieczeństwo kraju. Polityk obarczył rządzących winą za problemy takie jak drożyzna, słaba ochrona zdrowia i niesprawny system podatkowy.

- Polacy zasługują na więcej, zasługują na innych polityków. Polacy zasługują na niskie i proste podatki. Gdy zostanę prezydentem, zawetuję każdą ustawę, która podnosi, albo komplikuje podatki. Doprowadzę do tego, że emerytury będą zwolnione z podatku dochodowego, bo to skandal i złodziejstwo – zadeklarował kandydat na prezydenta.

Kandydat na prezydenta podkreślił, że Polska potrzebuje prezydenta, który będzie dbał przede wszystkim o polskie interesy.

- Polski zamieszkałej przez dumnych i wolnych Polaków, przez ludzi, którzy są panami swojego losu, kowalami swojego życia. Którzy sami decydują jak chcą żyć, jak chcą wychować swoje dzieci, czego chcą je uczyć, na co chcą wydawać swoje ciężko zarobione pieniądze, bo to nasza sprawa i nikomu nic do tego – podsumował Sławomir Mentzen.

W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Sławomir Mentzen: