Raka zdiagnozowano u Frąckowiaka na początku ubiegłego roku. W kwietniu przeszedł operację. Potem zaczęła się długa rekonwalescencja, bo kręgosłup aktora był mocno pokiereszowany.
Ale to już przeszłość. - Jestem totalnie zdrowy i moje wyniki są dobre. Mam bardzo mocno zoperowany kręgosłup, ale ruszam każdą kończyną, więc jest dobrze - mówi z radością w głosie pan Marek. - Pozostają mi regularne badania, ale wszyscy - nawet zdrowi ludzie - muszą je robić.
Aktor pomimo wrodzonego optymizmu postanowił jednak bardziej o siebie dbać. - Bardziej się kontroluję, zwracam uwagę na to, co jem, nie zatruwam organizmu - mówi.
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: DRAMATYCZNE chwile Beaty Tyszkiewicz! Lekarze wmówili jej, że ma raka