10 KWIETNIA

Wizytę prezydenta Bronisława Komorowskiego w Rosji komentują politycy. - Ocenzurowano informacje dotyczące zbrodni katyńskiej i motywów, dla których polska delegacja 10 kwietnia udawała się do Smole…

Wizytę prezydenta Bronisława Komorowskiego w Rosji komentują politycy. - My chcielibyśmy, by współczesna Rosja natychmiast zerwała swe korzenie z państwem sowieckim. To, co się jednak dzieje teraz w…

- Dowiedziałam się o tej katastrofie późno, ponieważ gdy do niej doszło, byłam chora - od 18 marca leżałam nieprzytomna w szpitalu i dopiero w maju odzyskałam przytomność.

Klara Gęsicka wspomina sobotę, 10 kwietnia 2010 roku. Pamięta, że obudził ją telefon jej dziadka, ojca jej mamy. Zapytał tylko, czy mama była w samolocie - i odrzekł, że w takim razie nie żyje.

Fragmenty wywiadu ze specjalnego albumu „SE” – 10.04.10 Pamiętamy. Janusz Walentynowicz wyznał, że jego mama znalazła się w samolocie przez swój wiek. Miała jechać pociągiem, ale prezydent Lech Kaczy…

Fragment wywiadu ze specjalnego albumu „SE” – 10.04.10 Pamiętamy. Wywiad z Zuzanną Kurtyką, wdową po Januszu Kurtyce: on mawiał, że NIGDY NIE POJEDZIE DO ROSJI, BO JUŻ BY STAMTĄD NIE WRÓCIŁ.

- Byliśmy z mężem poza Warszawą, kiedy zadzwonił Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych, z tragiczną wiadomością. Mąż od razu zadecydował, że wracamy do stolicy.

- Było włączone radio, szykowałam się do wyjścia na siłownię i lekcję niemieckiego. Około godz. 9.30 przerwali program, by powiedzieć o katastrofie w Smoleńsku.

W tragedii smoleńskiej stracił ukochanego brata i bratową. W jednej chwili w gruzach legł cały jego świat. Został sam z chorą mamą. W samolocie było też wielu jego najbliższych współpracowników. Nic …

Polscy i rosyjscy eksperci, zarówno ci niezależni, jak i rządowi, w tym prokuratorzy i ministrowie, już od roku starają się ustalić, dlaczego 10 kwietnia 2010 r. doszło do tragedii. I choć wciąż nie …

- Chyba po raz pierwszy rozmiar tragedii poczułem, kiedy minister Sikorski, a był to jego trzeci telefon do mnie o katastrofie, a więc było to zapewne ok. godziny 10, zaczął mi czytać listę pasażer…

- W sobotę rano wybierałam się do Warszawy. Po powrocie męża z Katynia mieliśmy wspólnie pojechać na pogrzeb znajomego do Hajnówki. Rano do pokoju weszła córka i zapytała: "Mamusiu, czy wiesz, co s…