Henio, władca Afryki

2008-01-17 20:15

Henryk Kasperczak (62 l.), trener reprezentacji Senegalu, już po raz piąty będzie walczył o Puchar Narodów Afryki. Najbarwniejsza impreza piłkarska świata zaczyna się w ten weekend w Ghanie. Zadanie Kasperczaka jest proste - zdobyć złoty medal!

"Henio, władca Afryki" - tak mówią o Kasperczaku jego przyjaciele. Nasz trener pracował z Wybrzeżem Kości Słoniowej, Tunezją, Marokiem, Mali i teraz - Senegalem. Efekt? Kiedy opuszczał WKS, żegnano go ze łzami w oczach. W Tunezji był nazywany bogiem. W Maroku mu nie poszło, ale za sukcesy z Mali prezydent kraju podarował mu kawał ziemi w stolicy, Bamako. Teraz, jeśli zdobędzie co najmniej wicemistrzostwo Afryki z Senegalem, też czeka go sowita premia.

Polak nie boi się nikogo

- Jadę po to, aby wygrać te mistrzostwa. Już cztery razy brałem w nich udział. Z WKS byłem trzeci, z Tunezją drugi, z Mali czwarty. Brakuje mi tylko tytułu - przyznaje Kasperczak, którego zdenerwowała publikacja we francuskiej prasie.

- Ktoś napisał, że moim celem jest ćwierćfinał. Co za bzdura?! Nie jestem minimalistą! Senegal miał najlepszą obronę i najlepszy atak w eliminacjach, w finałach nie boimy się nikogo. "France Football" uznał mój zespół za najlepszą drużynę Afryki w 2007 roku. To o czymś świadczy - mówi "Henri" i zapowiada, że w Ghanie kibice zobaczą mnóstwo dobrej piłki. - To będzie jeden z najlepszych turniejów w historii. Jest tu wszystko, co afrykańska piłka ma najlepszego do pokazania.

Był już lwem, orłem i słoniem

Kibice Senegalu mają nadzieję, że drużyna dorówna drapieżnością w grze... lwom, bo taki właśnie nosi pseudonim - "Lwy z Terangi". Przez to Kasperczak też nazywany jest czasem "polskim lwem", choć pracując w Afryce, miał też kilka innych zwierzęcych przydomków. Był już słoniem (przydomek drużyny WKS) i dwa razy orłem (Mali, Tunezja). W sumie dobrze, że Kasperczak nigdy nie pracował na przykład z Beninem, bo ten zespół nosi przydomek... "Wiewiórki". A zresztą, w środę Senegal pokonał w towarzyskim meczu Benin 2:1.

Ziemię rozdał biedakom

- Widziałem kilka ostatnich meczów Senegalu i zapewniam, że ten zespół jest jednym z faworytów mistrzostw - mówi Tadeusz Fogiel, przyjaciel i menedżer Kasperczaka. - A jako ciekawostkę zdradzę, że ostatnio musiałem wstrząsnąć działaczami Senegalu. Zalegali trenerowi z częścią pieniędzy i dałem im 48 godzin na uregulowanie długu. I od razu minister znalazł czas, aby się tym zająć. Tak się bali, żeby nie stracić Kasperczaka - uśmiecha się Fogiel.

A co z ziemią, którą "Henri" ma w Bamako?

- Trener poprosił, aby rozdać ziemię biednym malijskim rodzinom - ujawnia Fogiel. - Ma dom we francuskim Saint-Etienne i to mu wystarczy...

Powalczą w mistrzostwach

Grupa A
Ghana (Czarne Gwiazdy)
Gwinea (Gwinejskie Słonie)
Namibia (Dzielni Wojownicy)
Maroko (Lwy Atlasu)

Grupa B
Nigeria (Super Orły)
Wybrzeże Kości Słoniowej (Słonie)
Mali (Orły)
Benin (Wiewiórki)

Grupa C
Egipt (Faraonowie)
Kamerun (Nieposkromione Lwy)
Sudan (Pustynne Jastrzębie)
Zambia (Chipolopolo - Groźne Strzały)

Grupa D
Tunezja (Orły Kartaginy)
Senegal (Lwy Terangi)
RPA (Bafana Bafana)
Angola (Czarne Pantery)

Nie przegap!
Wszystkie mecze PNA od niedzieli w Eurosport i Eurosport 2

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki