Szokujące wyniki badań seksuologów - 28 proc. mężczyzn za zamkniętymi drzwiami gabinetów przyznaje się do... udawania orgazmu! - Według oficjalnych polskich badań takich panów jest 15 proc., ale sądzę, że mamy do czynienia z dużym niedoszacowaniem, bo takich pacjentów odwiedza mnie wielu i zapewne prawda jest zgodna z badaniami amerykańskimi - ocenia dr Dulko. - Takich Polaków może być do 30 proc. w najbardziej narażonym przedziale wiekowym, czyli od 38. do 55. roku życia - ujawnia.
To najczęściej oni mają kłopot z osiąganiem wytrysku. Jedną z przyczyn są przyjmowane leki, szczególnie antydepresanty oraz niektóre medykamenty na prostatę czy cukrzycę. Bywa, że organizm nie nadąża z produkcją nasienia, bo mężczyzna udający orgazm przykładowo właśnie wrócił do żony od kochanki. Inni nie dosypiają, są zestresowani.
A jak udają? Chcą się kochać tylko po ciemku, po seksie szybko uciekają z łóżka... - Często ukradkiem wyrzucają prezerwatywę, a gdy para nie używa kondomów, naturalna wydzielina z pochwy kobiety lub śluz okołocewkowy mężczyzny "udaje" spermę przed partnerką - tłumaczy dr Dulko.