Opłatek dla pupila

2009-12-22 9:38

Dzielenie się opłatkiem ze zwierzakami ma w Polsce długą tradycję. Nasi przodkowie wierzyli, że ochroni on zwierzęta domowe przed chorobami

Pupil jest dla nas jak członek rodziny. A przecież z każdym w rodzinie dzielimy się opłatkiem. Może i z wiernym psem albo kotem pieszczochem też wypada się podzielić? Wypada i można. Historia dzielenia się ze zwierzętami specjalnie wypiekanym kolorowym opłatkiem sięga aż XVI wieku. W wigilijną noc gospodarz obdarowywał nim zwierzęta hodowlane i domowe. Opłatek miał je strzec przed zarazą, złym spojrzeniem i wilkami. Dzięki niemu miały też przemówić ludzkim głosem. Opłatki dla zwierzaków musiały być określonego koloru, np. żółty dla krów, a czerwony dla koni. Po latach zapomnienia wracamy do tradycji. W niektórych kościołach pojawiły się już kolorowe opłatki przeznaczone specjalnie dla zwierząt - zielone dla jaroszy i pomarańczowe dla mięsożerców. Opłatki dla pupili, w odróżnieniu od tych "ludzkich", nie są poświęcone.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki