Córka Anny Samusionek zostanie w rodzinie zastępczej. Tak zdecydował sąd

Sąd uznał, że dziewczynka dalej będzie mieszkać z rodziną zastępczą, a Anna Samusionek i Krzysztof Zuber mają iść na terapię. Byli małżonkowie tak się nienawidzą, że nie chcą nawet słyszeć o podjęciu wspólnej terapii, chociaż twierdzą, że dobro córki jest dla nich najważniejsze. Angelika trafiła do rodziny zastępczej, bo sąd stwierdził że to będzie dla niej najlepsze. Jej rodzice w żaden sposób nie chcą dojść ze sobą do porozumienia i dogadać się co do miejsca zamieszkania dziewczynki.

Tygodnik „Twoje Impreium” dowiedział się w sądzie, że: „Sąd podtrzymał postanowienie z 18 września ubiegłego roku, odrzucając zażalenia złożone przez Annę Samusionek i Krzysztofa Zubera. Pan Zuber wniósł zażalenie na umieszczenie córki w rodzinie zastępczej i odrzucenie jego wniosku o umieszczenie dziecka w zaprzyjaźnionej rodzinie u prezesa Fundacji Razem Lepiej, Marka Szabelana. Z kolei matka Angeliki złożyła zażalenie na postanowienie sądu pozbawiające ją prawa do opieki nad córką i zobowiązujące ją do poddania się terapii psychologicznej”

Czytaj: Łzy na wizji! Samusionek w Polsacie o córce

12-letnia Angelika bardzo chce mieszkać z ojcem i nie mieć nic wspólnego z matką, ale póki co jest z dala od obojga rodziców. O powrót do taty dziewczynka apelowała nawet do prezydenta. Cała sprawa jest jednak tak skomplikowana, że nie wiadomo kiedy nastąpi jej koniec. Rodzice Angeliki tak są zawzięci i zaślepieni złością, że nie zauważają jaką krzywdę wyrządzają własnemu dziecku! I tylko Angeliki szkoda.