Ewa Kasprzyk nie chce pracować z Cezarym Pazurą

2015-06-30 9:33

Zła passa Cezarego Pazury (53 l.) wydaje się nie mieć końca. Nie tylko nie chcą go oglądać widzowie. Z aktorem, który ostatnio słynął z imprez, gdzie wciskano garnki biednym emerytom, nie chcą grać koledzy po fachu. Jak dowiedział się "Super Express", stacja TVN zaproponowała, by do obsady serialu "Aż po sufit!" dołączyła Ewa Kasprzyk (58 l.), ale aktorka odmówiła. Powód był jeden - Ewa nie chciała pracować z Pazurą.

Takie rzeczy w polskim show-biznesie nie zdarzają się często. Aktorzy wręcz zabijają się o role, ale nie Kasprzyk. Ona odmówiła. Dlaczego?

- Tak naprawdę mało kto chce pracować z Czarkiem. Jego wizerunek został mocno nadszarpnięty, a zachowania nie podobają się kolegom z branży. Odkąd Czarek zadłużył się, tworząc swój film, zachowuje się nieracjonalnie, wszędzie próbuje wyszarpać pieniądze - zdradza nam osoba ze środowiska aktorskiego.

Sama aktorka na natłok pracy narzekać nie może. Obecnie przygotowuje się do walki z Iwoną Guzowską (41 l.).

- Nowy serial był blisko, ale nie przyjęłam. Czasami tak jest, że trzeba coś wybrać - mówi "Super Expressowi" Kasprzyk.

Zła passa Pazury zaczęła się w 2011 r., kiedy porażkę poniosły filmy z udziałem Czarka "Weekend" i "Sztos 2". Dwa lata później Czarek zmuszony był zarabiać na chleb wciskaniem emerytom garnków. W tym roku odbyła się kumulacja pechowych wydarzeń, jego firma producencka upadła, on nie może znaleźć porządnej pracy, a serial "Przypadki Cezarego P." okazał się klapą. Do tego wszystkiego okazało się, że koledzy po fachu nie chcą z nim pracować.

Sprawdź: Bilety na walkę Ewy Kasprzyk i Iwony Guzowskiej rozejdą się jak świeże bułeczki

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki