- Nie ma takiej możliwości, żebym rozebrała się do "Playboya". Były takie propozycje, ale nie mam w sobie takiej potrzeby. Nie chciałabym być postrzegana przez pryzmat tego, że jestem blondynką, misską, mam duży biust, to zaraz będę w takich gazetach - mówi nam Marcelina i dodaje: - Chcę uciekać od tego stereotypu. Nie czułabym się dobrze, przechodząc obok sklepu, w którym widzę siebie rozebraną.
Zobacz: Marcelina Zawadzka reklamuje bieliznę jak Marta Wierzbicka! Która jest w tym lepsza?
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail