Prawicowa dziennikarka o filmie animowanym "Były sobie człowieki": "Heretyckie teorie"

2016-11-07 14:06

Kolejny kontrowersyjny tekst na portalu Fronda.pl! Tym razem witryna opublikowała recenzję filmu dla dzieci. Według autorki tekstu, animowana komedia familijna "Były sobie człowieki" wpaja najmłodszym "niebiblijne i heretyckie koncepcje", czyli teorię ewolucji.

Były sobie człowieki

i

Autor: dobrastronafilmu/Youtube

Nazwisko Salwowski znowu szokuje w portalu Fronda.pl. Tym razem nie chodzi jednak o Mirosława Salwowskiego - kontrowersyjnego konserwatywnego blogera, ale o Marzenę Salwowską (nazwisko przypadkowe?), która pisze katolickie recenzje filmów na portalu Kulturadobra.pl. Jej najnowszy tekst znalazł się również na stronie Frondy. Salwowska postanowiła wziąć pod lupę film animowany "Były sobie człowieki".

Europejska koprodukcja, która miała premierę w zeszłym roku, w zabawny, ale i pouczający sposób stara się wytłumaczyć na czym polega teoria ewolucji. Głównymi bohaterami są wiec bliżej nie określone małpoludy, które dopiero zaczynają odkrywać w sobie ludzkie cechy. Niestety redaktorce nie spodobał się film, gdyż według niej głosi herezję. - Na takiej, a nie innej ocenie tego filmu zaważył fakt, iż w zamyśle twórców ma on zapewne pełnić funkcje edukacyjne i to w tak ważnym temacie jak pochodzenie człowieka. W kwestii tej przedstawia zaś dzieciom niebiblijne i heretyckie koncepcje, oparte na darwinowskiej teorii ewolucji - czytamy w recenzji.

To jednak nie koniec zarzutów Salwowskiej wobec filmu. - Powstanie gatunku ludzkiego, prezentowane jest tu więc w skrócie tak, że z jakiejś formy małpoludów wyłoniła się jednostka z pewnymi mutacjami, które przypadkowo dawały jej pewną przewagę w ewolucyjnych zmaganiach. Owa mniej już małpia a bardziej ludzka istota (tu główny bohater Edek) odkryła też równie przypadkowo dobrodziejstwo poruszania się na stopach w pozycji wyprostowanej, którą to zdolność miała przekazać w genach swoim potomkom, dając początek gatunkowi homo sapiens - opisuje teorie ewolucji Salwowska. Według autorki taka wersja powstania ludzkości jest niezgodna z tym, co zawarto w Księdze Rodzaju.  Według niej, w filmie są również ukazane bluźnierstwa.

Żeby nie być gołosłowną, recenzenci portalu Kulturadobra.pl zamieszczają tabelkę z kryteriami oceny. Filmy są oceniane za pomocą dwóch skal - skali dobry (gwiazdki) i złych filmów (trupie czaszki). - Fundamentalną wiec wadą tej produkcji, która przekreśla możliwość jej pozytywnej oceny jest to, że przedstawia bezkrytycznie przeciwstawiające się biblijnej prawdzie o powstaniu człowieka heretyckie teorie - czytamy w recenzji. Według autorki film "Były sobie człowieki" zasługuje na jedną z czterech możliwych czaszek (Wyraźnie niebezpieczny albo dwuznaczny).

- Jeśli już więc miałby ktoś z naszych szanownych czytelników to nieszczęście, by obejrzeć z dziećmi tę bajkę, może obrócić ten przykry fakt na jakieś dobro, uświadamiając pociechy, że tego rodzaju pomysły na pochodzenie człowieka należą właśnie do świata bajek i tam jest ich właściwe miejsce - czytamy podsumowanie autorki, dla której historie z Biblii są opowieściami historycznymi.

Całość do przeczytania TUTAJ i TUTAJ.

Co sądzicie o takiej recenzji? Też uważacie, że teoria ewolucji to herezja?

Zobacz: Kolejna afera na koncercie Behemota: "JE*AĆ PIS!" [WIDEO]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki