Leszek Wronka, menedżer Ewy Farnej o WYPADKU: Ewa PRZECENIŁA swoje siły

2012-05-27 22:00

Tylko na SE.pl ekskluzywny wywiad z Leszkiem Wronką,  czeskim opiekunem i producentem Ewy Farnej. Wronka opowiada w nim, jak czuje się piosenkarka o wypadku, który zdarzyła się,  czy była pod wpływem alkoholu i czy wystąpi na festiwalu w Opolu, który odbędzie się  1 i 2 czerwca 2012.

Jak Ewa się czuje, fizycznie, także psychicznie. Czy doszła już do siebie?

Fizycznie czuje się lepiej, psychicznie nie za bardzo. Coraz bardziej uświadamia sobie, co się zdarzyło i co mogło się stać. Poza tym nagonka mediów jest dosyć brutalna i na pewno jej w lepszym samopoczuciu nie pomaga...

Czeska prasa wywleka, że np. to nie pierwsza Ewy przygoda z alkoholem, prędkością. Podobno podczas wyjazdu klasowego... był alkohol. Czy to prawda?


To nieprawda. Ewa nigdy przedtem nie miałam żadnej przygody z alkoholem.  Zdjęcie z wygłupami  ze szkolnej wycieczki, sprzedane przez jej „kolegę“ pismu bulwarowemu, to nie żadna „przygoda“ alkoholowa. A z prędkością? O ile wiem,  Ewa nie miała żadnego mandatu za szybką jazdę.

Ewa jest idolką młodzieży w Czechach i w Polsce. Czy zamierza przeprosić? Powiedzieć, słuchajcie, nie róbcie tego...


Ewa już się wypowiedziała, że to był błąd. Że nie powinna była, kompletnie zmęczona, usiąść za kierownicą. Była pewna, że po 7 godzinach bez drinka  taki kawałek do domu bez problemu dojedzie. Przeceniła swoje siły i stało się. Miała ogromne szczęście!

Samochód to potrzebna dziś rzecz. Ewa na jakiś czas straci prawo jazdy. Czy zatrudni np. kierowcę?

Zanim dostała prawo jazdy, to z Ewą jeździł tata, ja lub jej roadmenadżer. Więc chyba teraz znów tak będzie.

Co z koncertami? Kiedy Ewa wróci na scenę?

Mam nadzieję, że pojawi się na festiwalu w Opolu. A koncertów nie odwołujemy. Ewa po kilkumiesięcznej przerwie bardzo się cieszy na koncerty i na spotkanie z fanami.

Czy teraz życie Ewy się zmieni, będzie inne, np. będzie bardziej ostrożna lub bardziej cenić życie, cieszyć się każdą chwilą?

Wydaje mi się, że już się zmieniło. Jak już wcześniej powiedziała: Nie jest ważne kim się jest, jaki mamy zawód, na łóżku szpitalnym jest to zupełnie obojętne. Wystarczy chwila i całe życie może się zmienić… Ewa naprawdę o włos uniknęła najgorszego. Zawsze miała i ma w sobie dużo pokory wobec życia, Boga i ludzi. Ale teraz jej podejście na pewno się zmieni. Z pewną przesadą mogę powiedzieć, że zdała dwie matury. W gimnazjum i w życiu.

Ewa zdała maturę, serdecznie gratulujemy. Czy zamierza kontynuować naukę czy na dzień dzisiejszy najważniejsze jest śpiewanie, kariera?

Ewa parę miesięcy przygotowywała się do egzaminów na wyższą uczelnię i do matury. Na prawo, a maturę zdała bardzo dobrze. Więc na pewno będzie kontynuować naukę. Śśpiewanie jest jej życiem. Ewa chce śpiewać i rozwijać swoją karierę. Ale showbiznes jest z jednej strony pociągający, podniecający, ale zarazem przekorny, czasem okrutny. Uczyłem tego Ewę, a ona to poznaje na własnej skórze już od dziecka… Węc mam nadzieję, że wydarzenia ostatnich dni nie sprawią, że odejdzie od spiewania. Szkoda by było tak wielkiego talentu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki