Beata Tyszkiewicz o związku z 30 lat młodszym mężczyzną: Nie ma nic piękniejszego...

2017-07-03 4:00

Ich gorący romans poruszył całą Polskę. Beata Tyszkiewicz (79 l.), mając 54 lata, związała się z młodziutkim, wówczas 24-letnim brytyjskim aktorem Karlem Tesslerem (49 l.). Jak się okazuje, ich zażyła relacja trwa do dziś. - Był płomienny romans, ale lata lecą, nie? - śmieje się Tyszkiewicz i zapewnia, że Karl wspiera ją dziś, ale tylko jako przyjaciel.

- Karl jest w tej chwili w Anglii. Był przy mnie. Jako przyjaciel - podkreśla Beata Tyszkiewicz, gdy pytamy ją o Tesslera, który wspierał aktorkę podczas ostatnich problemów zdrowotnych.

"Super Express" odkrył, że ta znajomość, która w latach 90. była na językach warszawskiej śmietanki towarzyskiej, trwa do dziś. Gdy pod koniec maja pani Beata miała zawał i trafiła do szpitala, Karl natychmiast się tam pojawił. Kiedy aktorka poczuła się lepiej, wyszli razem do parku przed szpitalem, obejmowali się, trzymali za ręce. Widać, że nadal łączy ich bliska przyjaźń.

- Dziś cały czas się przyjaźnimy. Mówi pan, że to był płomienny romans? No, ale lata lecą, nie? - śmieje się Beata Tyszkiewicz w rozmowie z nami. - On się trochę zmienił. Tylko ja się nie zmieniłam, prawda?! Nie ma to jak wyłudzić komplementy. Na szczęście mam lustro. Chociaż lubię się przeglądać w brudnych szybach wystawowych, bo się ładnie wygląda - żartuje nadal, bo jak zwykle chce uniknąć rozmowy o Karlu.

Mało mówiła o nim także lata temu. W niektórych wywiadach udawała nawet, że Karl w ogóle nie istniał, w innych mówiła, że to nieistotna historia. Ich znajomość trwała jednak kilka lat. Wszystko zaczęło się w 1992 roku na festiwalu filmowym w Egipcie. Dla Tyszkiewicz Karl przeniósł się do Warszawy. Młody aktor zagrał u boku polskiej gwiazdy w filmie "Dwa księżyce", ale kolejnych propozycji zabrakło. Wtedy zniknął.

- No, miał jakieś swoje plany. Teraz bywa w Polsce. Zajmuje się pisaniem, jest pisarzem - zdradza nam pani Beata.

Aktorce cały czas podoba się to, że jej relacja z Karlem była i jest tak tajemnicza.

- Nie ma nic piękniejszego niż tajemniczy romans - kokietuje nas Tyszkiewicz.

Zobacz: Pieniądze zebrane na pogrzebie Wodeckiego zasiliły konto hospicjum. Ta kwota robi wrażenie!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki