Martyna Wojciechowska o byciu mamą: "Czasem mam wyrzuty sumienia"

2016-10-17 13:09

Martyna Wojciechowska wiele ostatnio przeszła. Najpierw tajemnicza egzotyczna choroba, potem śmierć byłego partnera, ojca jej ukochanej córki, a ostatnio poważny wypadek na motocyklu. Nic dziwnego, że czasami ma wątpliwości, czy jest dobrą matką.

Martyna Wojciechowska

i

Autor: Facebook/PrintScreen

Martyna Wojciechowska to kobieta, która przeczy stereotypowi swojej płci. Jest bardziej odważna niż niejeden mężczyzna, a przy tym wspaniale zajmuje się swoją córką Marysią. Samotnie wychowuje córeczkę, jednak nie przeszkadza jej to w realizowaniu swojej pasji, jaką są dalekie podróże. Czasem jednak pojawiają się złe myśli. - Wybrałam taką pracę, uwielbiam ją i to są konsekwencje tej decyzji. Ale przyznaję: czasem mam wyrzuty sumienia - wyznała w wywiadzie dla "Gali". _ Ważne, by się nie obwiniać. Mieć tego świadomość i zmieniać tylko to, co mienić możemy - dodaje Wojciechowska.

Jak Marysia reaguje na długie wyjazdy swojej mamy? - Kiedyś zapytałam, czy chciałby, żebym miała inną pracę, żebym nie podróżowała, nie robiła filmów dokumentalnych i nie pisała książek, bo to przecież bardzo czasochłonne. Odpowiedziała, że nie wyobraża sobie innej mamy i że po prostu chce częściej jeździć ze mną, więc teraz realizujemy to jej marzenie - powiedziała Martyna. Marysia jest już coraz większa, więc częściej będzie mogła jeździć na kraniec świata wraz z mamą.

Program Martyny Wojciechowskiej powrócił w zeszłą niedzilę na antenę TVN. Początkowo powikłania po operacji obojczyka przesądziły odwołanie jesiennej edycji programu. Na szczęście Wojciechowska zadecydowała wraz z Edwardem Miszczakiem, dyrektorym programowym TVN, że Kobieta na krańcu świata będzie emitowana z mniejszą ilością odcinków.

Zobacz: Wojciechowska o całkowitym zakazie aborcji: "Nie sądziłam, że takie rzeczy..."

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki