Nigdy jeszcze tylu gości nie opuściło studia TVP. Protest w programie na żywo

2017-07-24 12:35

Takiej sytuacji w programie na żywo nie widzieliśmy dawno. Podczas emisji programu TVP "Młodzież kontra" kilkanaście osób opuściło studio. Wszystko w ramach protestu wobec działań Telewizji Publicznej. Prowadzący nie krył zdziwienia.

Młodzież kontra - publiczność opuszcza studio

i

Autor: Facebook/PrintScreen Protest w czasie programu nadawanego na żywo. Publiczność opuszcza studio TVP

Goście opuścili studio TVP podczas programu "Młodzież kontra" - do takiej sytuacji doszło podczas emisji na żywo. Dlaczego część publiczności zdecydowała się na wyjście ze studia TVP? Wszystko zaczęło się od wypowiedzi Miłosza Motyki z Forum Młodych Ludowców, który zarzucił Telewizji Polskiej łamanie wszelkich standardów.

- Szanowni państwo, standardy w telewizji publicznej osiągnęły skandaliczne rozmiary, skandaliczne dno. To jest naprawdę przykre, to jest dramat, że dotknęło to także programu, którego współtworzymy od blisko 16 lat. Na pasku wyemitowane są non stop krytyczne, obraźliwe komentarze pod adresem przedstawicieli opozycji. Blokuje się dostęp do programu przedstawicielom młodzieżówek właśnie z opozycji, przy czyn zaprasza się gości, którzy z mównicy sejmowej obrażają miliony Polaków – powiedział Motyka. Po tych słowach dał hasło do opuszczenia programu. Dodał jeszcze, że wszyscy ci, którzy opuścili studio TVP udadzą się na manifestacje w obronie sądownictwa w Polsce.

– Telewizja publiczna jest w tym momencie telewizją partyjną, my też nie chcemy, aby polskie sądy stały się czymś pod butem Jarosława Kaczyńskiego, dlatego teraz chcielibyśmy podziękować bardzo za współpracę, idziemy wspólnie z milionami Polaków manifestować w obronie niezależnego sądownictwa – mówił.

Prowadzący program "Młodzi kontra" nie krył swojego zaskoczenia.

ZOBACZ: Twórca House of Cards prosi Polaków o zdjęcia z protestów w obronie sądów

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki