Trybson z Warsaw Shore: Szkoła podrywu gąsek dla nieśmiałych

2013-12-09 18:53

Trybson skromnością nie grzeszy. Jego idealne, umięśnione ciało podoba się dziewczynom. Każdy kolejny odcinek Warsaw Shore tylko podnosi jego poczucie własnej wartości. Tym razem wciela się w specjalistę od podrywu. Zdradza swoje sposoby na to, jak poznać dziewczynę i zawrócić jej w głowie.

Trybson przyznaje, że poznanie kobiety nie jest już dla niego wyzwaniem. Dziewczyny same do niego podchodzą i już nie musi się wysilać. Jednak nie zawsze tak było. Wcześniej to on inicjował znajomość, poprzedzając podejście do dziewczyny nawiązaniem kontaktu wzrokowego.

Reporterce Pudelek TV, niczym wytrawny podrywacz, zdradza swój sposób na poznanie kobiety. Swoje rady kieruje w szczególności do nieśmiałych facetów, który mają problemy z "wyrywaniem gąsek".

- Kontakt wzrokowy, spojrzenie, głębokie spojrzenie w oczy kobiecie. No i rzut okien od góry na dół. Widzę, że kobieta się uśmiecha. Wtedy jakieś oczko uśmiech i już jest temat do rozmowy - mówi Trybson.

Na pytanie o dalsze etapy podrywu, czyli np. temat lub moment rozmowy, osiłek przyznaje, że osobiście niewiele musi robić.

- Podchodzisz do niej i co mówisz? - pyta reporterka. - Mówię "krzycz Trybson" i już jest moja - żartuje.

ZOBACZ: Warsaw Shore Ekipa z Warszawy online. Odcinek 5. Aaaa! Eliza bez makijażu!

Jednak swoich tajemnych sposobów na rozmowę z nowo poznaną dziewczyną nie zdradza.

- Każdy ma swoje sposoby. Ja też mam sposoby, których niekoniecznie będę wszystkim zdradzał. Każdy ma głowę, niech kombinuje - mówi na koniec Trybson.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki