Weronika Rosati uciekła ze szpitala i ślad po niej zaginął

2013-09-18 18:51

Dalej nie wiadomo co dzieje się z aktorką Weroniką Rosati (29 l.). We wtorek w nocy miała wypadek samochodowy pod Zamościem. Wóz prowadził Piotr Adamczyk (41 l.). Aktor nie stawił się jednak w środę w pracy, choć podobno ma niewielkie obrażenia. Natomiast Weronika z miejsca wypadku została zawieziona do tamtejszego szpitala. Miała poważny urazu stawu skokowego.

Jak wynika z ustaleń „Super Expressu” Rostati uciekła ze szpitala.

- Wypisała się na własną prośbę. Ale były wskazania, żeby została na oddziale - dowiedzieliśmy się w zamojskim szpitalu, gdzie udzielano jej pierwszej pomocy.

Gdzie jest więc aktorka? Co dzieje się z jej poturbowaną kostką? Jak mówią znajomi Weroniki, może ona przebywać obecnie w jednej z warszawskich prywatnych klinik medycznych. Tam przygotowana będzie dokumentacja medyczna, która posłuży w prowadzonym właśnie śledztwie. Od ich wyników zależy dalszy los Adamczyka.

Zobacz: Rosati i Adamczyk wpadli do rowu


W miniony wtorek ok. godz. 1.40 w nocy pod wsią Malewszczyzna, leżącą przy bocznej drodze biegnącej od szlaku z Zamościa do Krasnobrodu na zakręcie w lewo potężne volvo Adamczyka złapało pobocze i zjechało po nasypie na pole, kosząc przy okazji rosnące tam krzaczki i pniaków. Aktor był trzeźwy.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki