Wróblewska rozjechała lisa i się z tego śmiała

2017-06-17 7:00

Tego nikt się po niej nie spodziewał. Julia Wróblewska (19 l.), która uważana jest za spokojną i grzeczną nastolatkę, wraz ze znajomymi potrąciła samochodem lisa. Gwiazda "M jak miłość" nakręciła telefonem całe zdarzenie, a film zamieściła w sieci. Dziewczyna śmiała się podczas nagrania, co zbulwersowało jej fanów.

Dziewczyna wracała samochodem z gali Mistera Polski. W pewnym momencie chłopak prowadzący auto potrącił lisa. Julia nagrywała komentarze na bieżąco i razem ze znajomymi mieli z tego powodu... wiele radości. Na dodatek umieściła ten filmik w internecie. Na komentarze nie musiała długo czekać. Jej fani nie zostawili na niej suchej nitki.

Wróblewska tłumaczyła się potem: "Jedyne, z czego się śmialiśmy, to z głupiego odgłosu, który na początku nas przestraszył. Lis uderzył ogonem w zderzak, a potem schował się, przeczekał i uciekł, gdy tylko go minęliśmy. Rozpoznaliśmy ogon po kłaczku na zderzaku".

Jednak to oświadczenie chwilę później zniknęło z profilu aktorki...

Zobacz także: Marta Wierzbicka WYZNAJE: Na planie stałam się kobietą

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki