Policję o pobitym 86-latku powiadomili lekarze ze Szpitala Miejskiego przy ul. Zygmunta Starego. W wyniku śledztwa policjantom udało się ustalić, że pokrzywdzony starszy pan został zaatakowany w okolicy ulic Kruczej i Kormoranów. Już na drugi dzień tożsamość mężczyzny, który złamał rękę emerytowi została ustalona, jak informuje Dziennik Zachodni. W chwili zatrzymania sprawca miał przy sobie dowody popełnienia przestępstwa jakie popełnił - ubranie, w którym był widziany w momencie napaści oraz metalową rurkę, którą bił 86-latka. Okazało się, że to 61-letni bezdomny, który najprawdopodobniej zaatakował starszego pana, bo myślał, że ten jest jego konkurentem w zbieraniu surowców wtórnych. Teraz za napaść z użyciem metalowej rurki grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Zobacz też: Łódź. Tragiczny w skutkach rajd PSYCHOPATY