Kobietę kilka dni temu zauważyli przy drodze przypadkowi kierowcy. Szła rowem i wyraźnie widać było, że potrzebuje pomocy. Dopiero z bliska okazało się, że kobieta jest ciężko poparzona. Wezwano pogotowie i błyskawicznie przetransportowano ją do szpitala w Nowej Soli, gdzie znajduje się znany w całym kraju oddział specjalizujący się w leczeniu skutków poparzeń. Niestety, pomimo wysiłków lekarzy, 50 - latka zmarła. Tę tajemniczą sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Świdnicy na Dolnym Śląsku. Według śledczych wszystko wskazuje, że na to, że mają oni do czynienia z zabójstwem i to ze szczególnym okrucieństwem.
Czytaj: Zwłoki palono na wiekach trumien? SKANDAL na Dolnym Śląsku