Militarne stroje, czerwona gwiazda, sierp i młot. Rosjanie najechali na Warszawę

Ponad 20 terenowych samochodów oznaczonych rosyjskimi emblematami dojechało we wtorek wieczorem pod ambasadę Rosyjską w Warszawie. - Wszyscy uczestnicy mają stroje militarne, a na wielu pojazdach widnieją sowieckie emblematy – gwiazda czerwona oraz sierp i młot - relacjonowała niezalezna.pl. Jak podaje portal, jest to w rajd z Moskwy do Torgau w Niemczech mający na celu upamiętnienie 70. rocznicy zwycięstwa ZSRR nad hitlerowskimi Niemcami. Wydaje się jednak, że jego głównym celem jest manifestacja polityczna. Rosjanie przekroczyli granicę Polską w Terespolu. Na samochodach dało się dostrzec oznaczenia organizacji paramilitarnych. Łączna trasa rajdu wynosi 3800 km. Po opuszczeniu granic Polski, Rosjanie skierują się przez Czechy aż do Niemiec.

To jednak dopiero przedsmak rosyjskich działań na terenie Polski. Już za kilka dni na teren naszego kraju mają dotrzeć "Nocne Wilki Putina". Rajd ten wzbudza wiele kontrowersji zwłaszcza, że biorący w nim udział głośno manifestują swoje poparcie dla Stalina. Motocykle mają wyruszyć z Moskwy 25 kwietnia i przejadą na trasie. Mińsk-Brześć-Wrocław-Brno-Bratysławę-Wiedeń-Monachium-Pragę-Torgau-Karlshorst. Zakończyć się ma w Berlinie 9 maja. Tak przynajmniej wygląda plan. Okazuje się jednak, że podczas gdy polskie władze zdają się być bezradne, niemieccy politycy wystosowali zakaz wjazdu "Nocnych Wilków Putina" na teren ich kraju. Nam pozostały więc protesty na facebooku. Powstała już nawet strona „Nie dla przejazdu bandytów z Rosji przez Polskę!”, która zgromadziła już ponad 8,2 tys. zwolenników.

Zobacz też: Bożena Dykiel jedzie po Komorowskim jak po ...