Orliki są drogie i mają wiele usterek

2011-02-08 3:00

Jak wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli niemal połowa nowych boisk sportowych w naszym kraju ma poważne usterki. Chodzi o obiekty wybudowane w ramach rządowego projektu "Orlik".

Nieprawidłowości, jakich dopatrzyli się kontrolerzy, to głównie braki w wyposażeniu, usterki budowlane, zamiany materiałów lub niesolidne wykonanie projektu. "Oszczędności" zwykle dotyczyły tzw. piłkochwytów, czyli wysokich siatek za bramkami. Zdarzało się, że wykonawcy po prostu podwyższali ogrodzenie. W niektórych placówkach nie były zainstalowane lampy albo wentylatory. NIK dodaje także, że część boisk w rzeczywistości okazało się droższych niż zakładano na początku. Wiele samorządów przystępowało do programu, nie znając w ogóle realnych kosztów budowy. W rezultacie musiały dokładać pieniądze z własnych kas.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki