Policjanci pobili staruszkę we wrocławskim markecie, wszytsko nagrały kamery. Super Express ujawnił szokujace wideo. Zaraz po tym, jak nagranie zobaczył komendant miejski wrocławskiej policji, podjął decyzję o zawieszeniu swoich podwładnych. Ale to najmniejszy problem policjantów. Bo śledztwo wszczęła też prokuratura. - W sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy - mówi nam Małgorzata Klaus, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. - Grozi za to trzy lata więzienia - dodaje. Tymczasem na jaw wychodzą kolejne szczegóły tej bulwersującej sprawy. Okazuje się, że bita przez policjantów kobieta to Bronisława D., która obecnie ma 84 lata! Ze źródeł zbliżonych do prokuratury wiemy, że najprawdopodobniej w sklepie ukradła jedzenie, m.in. ogórka i bułkę które schowała w torebce, jednak wciąż jest to nieoficjalna informacja. Wówczas 82-letnia emerytka została przyłapana podczas kradzieży przez ochroniarza, który wezwał policję. Zamiast normalnej interwencji patrol pobił i poniżał przerażoną kobietę. - Na takie zachowania nie ma miejsca w policji - powiedział nam Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji.
Oprócz tego, że funkcjonariusze mają sprawę w prokuraturze, to w przypadku wyroku sądowego, zostaną wyrzuceni z pracy oraz stracą prawo do policyjnej emerytury. Policjanci mają na koncie już 9-letni staż pracy.
ZOBACZ: SZOK! Policja POBIŁA 84-letnią emerytkę w sklepie [SZOKUJĄCE WIDEO]