Do wypadku doszło przed godz. 6 rano na ul. Wojska Polskiego w Suwałkach. Siedząca za kierownicą daewoo matiza 23-latka potrąciła na przejściu dla pieszych 61-letniego mężczyznę, który usiłował przejść na drugą stronę jezdni. Siła uderzenia była ogromna. Pękła szyba auta, a maska wygięła się w łuk. Choć zniszczenia były spore, kobieta odjechała bez udzielenia poszkodowanemu pomocy. Nie wezwała też pogotowia ani policji. Zrobił to przypadkowy świadek tragedii. Lekarz, który przybył na miejsce, mógł już tylko stwierdzić zgon przechodnia.
Po krótkim pościgu policja zatrzymała 23-latkę. Jak twierdziła, była w szoku i nie wiedziała, jak powinna się zachować. Została zatrzymana przez policję do wyjaśnienia. Na jej korzyść przemawia to, że była trzeźwa, a przechodzień – mimo że wciąż było ciemno – nie miał na sobie odblasków.
Policjanci przypominają, że zgodnie z nowelizacją prawa drogowego, obowiązującą od 31 sierpnia 2014 roku, piesi poruszający się po zmroku poza terenem zabudowanym zobowiązani są do używania elementów odblaskowych. To może uratować życie!