130 milionów na reanimację klubów

2017-01-05 3:00

Siedem ośrodków sportu przejdzie w ciągu trzech lat gruntowne remonty. Największe inwestycje szykują się w zaniedbanych obiektach na Namysłowskiej, na torze łyżwiarskim Stegny i basenach na Moczydle.

- Na rewitalizację należących do miasta obiektów sportowych wydamy blisko 130 mln zł - zapowiedziała wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska. Stok narciarski Szczęśliwice za 15 mln zł zyska nową matę do zjazdów i wyciąg chodnikowy dla początkujących narciarzy. W ośrodku Hutnik przy Marymonckiej za 16 mln zł powstaną dwa nowe boiska z trybunami na 1,2 tys. miejsc i zapleczem. Baseny przy Inflanckiej i korty tenisowe w Powsinie doczekają się nowego dachu.

Duża modernizacja, za 15 mln zł, czeka też kolejny basen na Moczydle (jeden już został wyremontowany). Wokół gigantycznej niecki powstaną brodziki, zjeżdżalnia i plac wodny dla dzieci. Mieszkańców prawobrzeżnej stolicy na pewno ucieszą plany gruntownej przebudowy ośrodka przy Namysłowskiej. Tu za 40 mln zł powstaną nowe baseny, lodowisko, rolkowisko, boiska, siłownia, skatepark, pumptrack i ścianka wspinaczkowa.

Najbardziej problematyczne wydają się plany przebudowy toru łyżwiarskiego Stegny. Projekt jest gotowy i miał być zrealizowany przez miasto wspólnie z Ministerstwem Sportu za ponad 163 mln zł, ale resort nie dał obiecanych 60 mln zł. Miasto więc zarezerwowało tylko 19 mln. - W marcu zwrócimy się po raz ostatni o tę dotację. Jeśli jej nie dostaniemy, trzeba będzie zmienić projekt, żeby zrealizować go z miejskich środków, być może zrezygnujemy z niektórych zaplanowanych funkcji - wyjaśnia Renata Kaznowska.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki