- Nie dopuścimy do tego, żeby powstał tutaj nowy budynek. Jak przyjadą wycinać drzewa, to będziemy ich bronić własnymi ciałami - zapowiada pani Stanisława, mieszkanka budynku przy ulicy Gąbińskiej 20. Desperacji mieszkańców nie ma co się dziwić. Firma Bouygues Immobilier Polska pod apartamentowiec chce wyciąć przepiękny skwer, gdzie rośnie około 150 drzew. Teren pod inwestycję odzyskano w drodze reprywatyzacji, która w ostatnich tygodniach budzi sporo kontrowersji. Deweloper chce również wybudować drogę dojazdową do budynku i przeprowadzić ją przez środek osiedla, zahaczając między innymi o plac zabaw! W poniedziałek Krzysztof Sikorski, prezes spółdzielni mieszkaniowej "Przedwiośnie", zorganizował protest, na którym pojawiło się blisko 200 mieszkańców. Na proteście z mieszkańcami spotkał się Grzegorz Pietruczuk, wiceburmistrz Bielan.
Deweloper po raz pierwszy o warunki zabudowy oraz pozwolenie na budowę bez powodzenia starał się w 2012 roku. Kilka miesięcy temu podjął kolejną próbę. Jak na razie dzielnica, która włada terenem pod drogę dojazdową, jest przeciwna inwestycji. - Negatywnie zaopiniowaliśmy zaproponowane przez inwestora rozwiązanie komunikacyjne. Na działce, przez którą został zaproponowany dojazd, przebiega główny i jednocześnie jedyny szlak pieszy do przystanków komunikacji miejskiej, stacji metra i placówek handlowych oraz bezpieczne dojście do przedszkola, szkół oraz zespołu boisk sportowych - mówi Artur Wołczacki, wiceburmistrz Bielan. Jeśli władze Bielan skutecznie zablokują budowę drogi, to deweloper nie dostanie pozwolenia na budowę. Co na to sam deweloper? Mimo naszych próśb, nie zajął stanowiska w tej sprawie.
Podcasty
Playlisty tematyczne
